wroclaw.pl strona główna Kulturalny Wrocław – najświeższe wiadomości o kulturze Kultura - strona główna

Infolinia 71 777 7777

10°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 23:25

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Kultura
  3. Aktualności
  4. Wrocławskie książki, wrocławscy autorzy. Co warto przeczytać z nowości
Kliknij, aby powiększyć
Nowe tytuły wrocławskich wydawnictw i autorów fot. MAT
Nowe tytuły wrocławskich wydawnictw i autorów

Do czytania są zbiory korespondencji m.in. Marii i Tymoteusza Karpowiczów, Tadeusza Różewicza z Czesławem Miłoszem, tom poezji Jakuba Kornhausera, czy komedia kryminalna wrocławianki Małgorzaty Starosty o dziarskiej restauratorce.

Reklama

Listy Karpowiczów i eseje o literaturze w Ossolineum 

Pod koniec ubiegłego roku, a w setną rocznicę urodzin (15.12.1921) związanego przez lata z Wrocławiem poety Tymoteusza Karpowicza Wydawnictwo Ossolineum opublikowało tom „blisko z daleka”. To korespondencja z lat 1970-2003 Marii i Tymoteusza Karpowiczów z krytykiem literackim Andrzejem Falkiewiczem i poetką Krystyną Miłobędzką w opracowaniu Jarosława Borowca. Rzecz intrygująca, bo listy w większości nie były publikowane.

Te wysyłane przez małżeństwo Karpowiczów powstawały (z wyjątkiem kilku pierwszych, pisanych z Krzyckiej 29, gdzie dziś mieści się Fundacja Olgi Tokarczuk) w amerykańskim Oak Park w okolicach Chicago, gdzie poeta i jego małżonka zamieszkali, kiedy zdecydowali się już nie wracać do Polski ze stypendium (Karpowicz pracował na Wydziale Slawistyki Uniwersytetu Illinois). Z kolei listy autorstwa Krystyny Miłobędzkiej i Andrzeja Falkiewicza słane były z domu w Puszczykowie pod Poznaniem.

Trwająca trzydzieści lat wymiana korespondencji to zapis rozmów o literaturze (wraz z listami wysyłane były także książki), poezji, filozofii, teatrze. Wspaniały! I czuły, choć do końca obydwie strony piszące zachowały formy oficjalne. Niemniej, kiedy po otwarciu listu „Kochanej Pani Krystynie i Kochany Panie Andrzeju” Tymoteusz Karpowicz kończy go słowami „Obejmuję. Całuję. Niech świat w Was wiecznie rosnący i mnie ciągnie za włosy (intelektualnie, bo z fizycznymi – to gorzej) do góry” i podpisuje się „Wasz Tymek” wiemy, że to pełna zażyłości przyjacielska relacja.    

Przeczytajcie także: Fundacja Olgi Tokarczuk w wyremontowanej willi Karpowiczów

W świetnej serii „Sztuka Czytania” z kolei, której redaktorzy dotychczas zachwycali nas cennymi tomami, jak choćby książką Jerzego Jarniewicza poświęcona przekładom literackim („Tłumacz między innymi”), czy esejami krytycznoliterackimi W.G. Sebalda („Opis nieszczęścia”), tym razem teksty brytyjskiego krytyka literackiego Erica Griffithsa (1953-2018), który za życia wydał tylko tom o wiktoriańskiej poezji.

Książka „Jedynie jako krytyk” w wyśmienitym przekładzie Barbary Kopeć-Umiastowskiej jest zbiorem wykładów, jakie Griffiths wygłaszał (zostały spisane z jego czystopisów), a że miał hipnotyczną niemal moc ujarzmiania słuchaczy ten tekst może być dla wielu pasjonatów literatury prawdziwym odkryciem. W posłowiu Jacek Gutorow zwraca uwagę, że autor „stawiał sobie za cel zarażenie słuchaczy fascynacją określonymi autorami i utworami literackimi, a następnie pokazanie, że literatura to coś więcej niż teksty wydrukowane w książkach”.

Świetnie czyta się choćby „Ćwiczenia z Hamleta” poświęcone Szekspirowskiemu dramatowi, ale otwierając na niego czytelnika w nowy sposób. Fani „Procesu” nie mogą przegapić wykładu „Krewni Kafki”, zaś pasjonatów Dantego zachwyci tekst „Piekło XXXII i Piekło XXXIII”. Ale uwaga, eseje Griffithsa wymagają nie tylko uważnej i wnikliwej lektury, trzeba bezwzględnie sięgnąć na nowo po oryginał, do którego odnosi się autor.     

Warstwy – Miłosz rozmawia z Różewiczem, poezja Kornhausera

Wspólnie z Wydawnictwem Literackim wrocławskie Warstwy opublikowały „Braterstwo poezji”, korespondencję (1947-2013), ale i wiersze oraz dialogi, jakie przez ponad pół wieku wymieniali Czesław Miłosz z Tadeuszem Różewiczem. Rzecz ukazała się jeszcze w Roku Różewiczowskim, a poprzedzona była wieloma fantastycznymi publikacjami, m.in. wydaniem „Wyboru prozy” w Ossolineum, czy przewodnika po Wrocławiu śladami poety „W drodze” (obydwa w opracowaniu Wojciecha Browarnego).

Tym razem tom zebrał i opatrzył przypisami redaktor Warstw Emil Pasierski, zaś wstęp napisał Andrzej Franaszek, autor szeroko dyskutowanych biografii Miłosza i Herberta. Książka jest znakomita już od początku, kiedy towarzyszy nam świadomość, że obaj Panowie nigdy nie spoufalili się na tyle, by mówić sobie na „ty”. W utworze z tomu „To i owo” Różewicz pisał nawet: „Nie <<ty-kaliśmy>> się/nie wypiliśmy/<<bruderszaftu>>(<<brudzia>>). A mimo to ich korespondencja była przepojona wzajemnym szacunkiem, nabierając cech braterskiej zażyłości ze szczyptą admiracji („od wielbiciela” – pisze w jednym z listów Miłosz, a Różewicz zamyka inny list słowami „dzielę się z Panem opłatkiem i ściskam po bratersku”). Dwugłos intrygujący, nie zawsze wiekopomny, czasem krótki, przelotny, ale zawsze serdeczny. 

Przeczytajcie także: Wrocław śladami Tadeusza Różewicza z Wojciechem Browarnym 

Nowy tom poetycki Jakuba Kornhausera ukazuje się w Warstwach przy wsparciu Nagrody Krakowa Miasta Literatury UNESCO w bardzo ekskluzywnie wyglądającej oprawie (projekt Małgorzaty Rybickiej). Poezja konceptualna w tym wydaniu będzie nam wchodziła z wielką swobodą, bo krakowski poeta (i dla fanów, redaktor świetnej rumuńskiej serii książek w Universitasie) pisze o promocjach, złotych radach zdrowotnych, reklamuje, manipuluje, naśladuje język marketingu, wszystko ze sporą swadą i w doskonałym rytmie. Spodoba się tom „Brzydko tną twoje noże” tym, którzy doceniają poezjo-prozę Doroty Masłowskiej.   

Komedia kryminalna Małgorzaty Starosty – ciąg dalszy

W ubiegłym roku wrocławska autorska wydała w warszawskim W.A.B. powieść kryminalną „Wina wina” i powołała do życia Agatę Śródkę, restauratorkę po doskonałych szkołach, którą spotykają przygody wywołujące dreszczyk. Zwłaszcza, kiedy pragnie po prostu mieć własną winnicę, ale okoliczności wybitnie nie sprzyjają, a stanie się częścią misternej intrygi. W kontynuacji losów rezolutnej rozwódki, czyli „Tajemnicy carycy” ma przed sobą wiele zadań.

Trzeba przygotować się do programu kulinarnego i stworzyć jadalne jajo Faberge, a dodatkowo tytułowa caryca, czyli koleżanka prosi o pomoc restauratorską przy otwarciu hotelu w Roztoce. Problem w tym, że na terenie rezydencji goście zostaną skonfrontowani nie tylko z wyrafinowanym jadłem, ale i odnalezionym tajemniczym ciałem. Ponieważ jednak Śródka ma już doświadczenie w konfrontacji ze sprawami kryminalnymi można się spodziewać zdecydowanej reakcji. Będzie się działo!   

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl