Winyle w Centrum Handlowym Borek – co jest ciekawe
Na giełdę do CH Borek można przyjechać średnio raz na trzy, cztery miesiące. I nie zapomnieć wybrać oszczędności, bo białe kruki potrafią kosztować. Jeśli chcemy zaszaleć i kupić „Sierżanta Pieprza” Beatlesów w japońskiej edycji (czyli najbardziej starannej jeśli chodzi o dźwięk) musimy się liczyć z wydatkiem prawie 350 zł. Ciekawie ogląda się picture disc, czyli winyl z nadrukowaną na niego okładką.
Wśród picture disc znajdziemy nawet płytę...pizzę. Wprawdzie jej nie zjemy, ale Dr Oetker (tak, tak, to produkt znanego producenta mrożonej pizzy) wydał na krążku 11 hitów italo disco, więc idealnie nada się jako oprawa domowego posiłku.
Na giełdzie kupimy w takim wydaniu „Thriller” Michaela Jacksona (za prawie 200 zł). Wśród wykonawców, którzy przeżywają renesans jest m.in. Kate Bush (za sprawą serialu „Stranger Things”), ale specjalnego popyty na Elvisa Presleya nie ma, mimo tego, że film był sporym kinowym hitem.
Ale i nasz rodzimy wrocławski Klaus Mittfoch na krążku, który nie był grany, kosztuje 90 zł.
Rekordzistą jest oryginalne pierwsze wydanie „Master of Puppets” Metalliki za prawie 650 zł!
Płyty winylowe z muzyką filmową to koszt koło 150 zł (jest „Dirty Dancing” – zawsze popularny, jest „Twin Peaks”, czyli klasyk spod ręki niedawno zmarłego Angela Badalamentiego), stosunkowo najtańsza jest klasyka, czyli muzyka poważna (Koncert Noworoczny z Wiednia pod batutą Lorina Maazela na krążku Deutsche Grammophon kupimy już za 45 zł).
Giełda winyli w Centrum Handlowym Borek jest czynna w sobotę 4 marca do 21.00.