– 23. Międzynarodowy Festiwal Filmowy mBank Nowe Horyzonty uważamy za otwarty – to zdanie, tylko ze zmienionym liczebnikiem, od lat niezmiennie rozpoczyna festiwal uważany przez wielu specjalistów za najbardziej prestiżową filmową imprezę w Polsce.
W tym roku wygłaszali je wspólnie prezydent Wrocławia Jacek Sutryk, pomysłodawca festiwalu Roman Gutek, szef festiwalu Marcin Pieńkowski, dyrektorka programowa Ewa Szabłowska i szef marketingu mBanku Rafał Jakubowski.
– Sił dodaje nam myśl, że to, co robimy to nie tylko przegląd filmów, ale uroczystość rodzinna dla niezwykłych osób. A wspólna więź to więź pełna miłości do kina, tolerancji i szacunku – przyznał Marcin Pieńkowski.
Tak wyglądało otwarcie 23. Festiwalu Nowe Horyzonty
Jedna z dwóch nowohoryzontowych dyrektorek programowych Ewa Szabłowska zwróciła z kolei uwagę, że festiwal przyciąga oryginalnością spojrzenia filmowych twórców na świat. – W świecie, który jest pełen algorytmów, przewidywalności, można przyjrzeć się tym artystom, którzy unikają schematów, poszerzają naszą percepcję, pole widzenia – mówiła.
Zobaczcie galerię zdjęć z otwarcia 23. Festiwalu Nowe Horyzonty
Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia, podkreślał, że jesteśmy nie tylko w mieście spotkań, ale i odkrywania przyjemności – tych dobrych i mądrych, nawiązując do jednego z tegorocznych festiwalowych haseł. Dodał też, że cieszy się, iż miasto wspiera festiwal od 18 lat!
Nowe Horyzonty po remoncie - przeżywaj festiwal w komfortowych warunkach
Roman Gutek, pierwszy szef Festiwalu Nowe Horyzonty (od pierwszej edycji w Sanoku w 2001 roku, poprzez kolejne cztery w Cieszynie i następne we Wrocławiu od 2006 roku) przypomniał, że tegoroczne seanse oglądamy w wyremontowanych salach kinowych Nowych Horyzontów, w których wymieniono nie tylko fotele, ale też sprzęt, m.in. ekrany i obiecał, że za rok spotkamy się w jeszcze przyjemniejszych okolicznościach.
Już teraz jest nieźle, bo statystyki imprez, które odbywają się w Kinie Nowe Horyzonty, mówią same za siebie. Do końca czerwca słynny wrocławski arthouse odwiedziło blisko 4,5 miliona widzów, z czego aż 2,5 miliona to kinomani Festiwalu Nowe Horyzonty, a 350 tysięcy fani American Film Festival.
Filmem otwarcia, który obejrzała publiczność 23. Festiwalu Nowe Horyzonty było najnowsze dzieło Wima Wendersa „Perfect Days”. – Jest w nim pochwała prostoty, spokoju, czyli to, czego potrzebujemy – mówiła przed seansem Ewa Szabłowska.