Wakacyjnemu cyklowi koncertów w wykonaniu młodych muzyków patronują arcybiskup Józef Kupny, prezydent Wrocławia Jacek Sutryk, rektor Akademii Muzycznej we Wrocławiu prof. Krystian Kiełb oraz proboszcz parafii garnizonowej pw. św. Elżbiety ks. Janusz Radzik.
W piątek 4 sierpnia zagra Piotr Mróz
Piotr Mróz urodził się 10 czerwca 1998 r. w Tarnowie. W latach 2012–2017 uczęszczał do Diecezjalnego Studium Organistowskiego w Tarnowie. Edukację muzyczną kontynuował na Uniwersytecie Rzeszowskim, gdzie w latach 2017–2022 studiował na kierunku Edukacja artystyczna w zakresie sztuki muzycznej. W latach 2018–2021 studiował na kierunku Instrumentalistyka w klasie organów dra hab. Tomasza Zająca. Aktualnie współpracuje z grupą muzyków w zespole kameralnym, z którymi koncertuje na terenie Podkarpacia.
W 2019 r. objął funkcję organisty w kościele parafialnym pw. św. Jana Chrzciciela w Pilźnie. W październiku 2023 r. rozpocznie studia drugiego stopnia na kierunku Instrumentalistyka – Organy na Akademii Muzycznej im. Karola Lipińskiego we Wrocławiu w klasie profesora Piotra Rojka.
Program koncertu organowego 4 sierpnia (początek o godz. 19).
- Dietrich Buxtehude (1637–1707) - Preludium i fuga g-moll, BuxWV 149
- Johann Sebastian Bach (1685–1750) - Preludium i fuga h-moll, BWV 544
- Felix Mendelssohn-Bartholdy (1809–1847) - Sonata III op. 65
- Friedrich Christian Samuel Mohrheim (1719–1780) - Ein feste Burg ist Gott
- Marian Sawa (1937–2005) - Toccata i Fuga
Bezpłatny wstęp na letnie koncerty
Wstęp na wszystkie letnie koncerty odbywające się w piątki w bazylice św. Elżbiety, jest bezpłatny. Nie trzeba odbierać wejściówek. Wystarczy przyjść.
Wrocławianie i turyści zachwyceni organami Englera
Dotychczasowe recitale na odbudowanych organach w bazylice św. Elżbiety były frekwencyjnym sukcesem.
Wśród osób, które wzięły w nich udział, znaleźli się nie tylko wrocławscy miłośnicy muzyki organowej, ale też turyści oraz organiści z całej Polski i z Niemiec.
Wielki powrót po 46 latach
XVIII-wieczne organy Englera były najwspanialszym, najbardziej imponującym instrumentem ówczesnego Śląska. Niestety doszczętnie spłonęły czerwca 1976 roku. Odtworzono je z ogromną pieczołowitością po 46 latach, a po raz pierwszy można je było usłyszeć 27 stycznia ubiegłego roku.