wroclaw.pl strona główna Kulturalny Wrocław – najświeższe wiadomości o kulturze Kultura - strona główna

Infolinia 71 777 7777

10°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 12:00

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Kultura
  3. Aktualności
  4. Obrazy na żywo malowane i rozbierane, czyli wystawa „Trzy słowa” dr Soni Ruciak z ASP Wrocław
Kliknij, aby powiększyć
Uśmiechnięta Sonia Ruciak, z pędzlem i paletą w dłoniach Oleksandr Poliakovsky
Uśmiechnięta Sonia Ruciak, z pędzlem i paletą w dłoniach

Trzy słowa z Szymborskiej: przyszłość, cisza i nic. Jedna artystka, która zinterpretowała je obrazami. Część z nich maluje na żywo, inne systematycznie ściąga, niektóre powiesiła na stałe. Zamieniła galerię w pracownię i w nietypowy sposób ożywiła swoją wystawę. Do zobaczenia w Neonie.

Reklama

Trzy ściany – trzy słowa – jedna malarka. Sonia Ruciak, kierowniczka katedry malarstwa w Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu, przygotowała wystawę inspirowaną wierszem „Trzy słowa najdziwniejsze” Wisławy Szymborskiej (poetka jest jedną z patronek roku 2023).

Zmienne są przyszłość i nic

Nieszablonowa jest koncepcja tego pokazu. Na jednej ze ścian wiszą obok siebie nieduże, kwadratowe, czyste płótna. Malarka tworzy na nich po kolei nowe obrazy. W ten sposób galeria w konkretne dni (terminarz jest niżej) staje się pracownią, w której można podpatrywać artystkę przy pracy. — Nie przychodzę tu z gotowymi pomysłami. Kolejne obrazy powstają w dużej mierze spontanicznie. To dla mnie nowe doświadczenie — przyznaje dr Sonia Ruciak. Uczestnicząca część wystawy to słowo „przyszłość”.

Nie mniej oryginalna rzecz dzieje się na przeciwległej ścianie. Wisi na niej malarski poliptyk, który w dniu otwarcia składał się z 24 elementów. Teraz modułów jest mniej, ponieważ autorka ściąga je jeden po drugim, aż zostanie „nic” ostatniego dnia wystawy. — Staję przed obrazem i dopiero wtedy decyduję, którą część ściągnąć — opowiada malarka.

Kliknij, aby powiększyć
Powiększ obraz: <p>Sonia Ruciak na tle znikającego obrazu w galerii Neon</p> Oleksandr Poliakovsky
Sonia Ruciak na tle znikającego obrazu w galerii Neon

Stała jest cisza

Na trzeciej ścianie wiszą prace namalowane niedawno. Łączy je format i motyw architektoniczny, który Soni Ruciak bliski jest od dawna i z którym rozstać się nie może. Zwykle są to schody. Tym razem do obrazów podeszła nieco inaczej, wprowadzając nowe światło i szerszą gamę kolorystyczną z bardziej intensywnymi niż dotychczas barwami. Formy powstają w jej wyobraźni lub są przetwarzane z zapamiętanych bądź sfotografowanych scen. To jedyna stała część wystawy. Odnosi się do słowa „cisza”, może dlatego, że zaistniały tam kompozycje statyczne i rytmiczne, a może z innego powodu…

— Ta wystawa powstała w wyniku wieloletniej plastycznej parafrazy wierszy Wisławy Szymborskiej. Jest kontynuacją tego, co do tej pory wydarzyło się w mojej twórczości, w której inspiruję się jej poezją i osobą — przybliża Sonia Ruciak.

Zmieniającą się ekspozycję „Trzy słowa” można oglądać do 22 kwietnia w galerii Neon, która znajduje się na parterze szklanego budynku ASP przy ul. Traugutta. Warto tam zajrzeć kiedykolwiek, a najbardziej podczas malowania na żywo:

  • 14 kwietnia,
  • 15 kwietnia,
  • 18 kwietnia,
  • 19 kwietnia,
  • 20 kwietnia,
  • 21 kwietnia,
  • zawsze od godziny 11.00.

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl