wroclaw.pl strona główna Najświeższe wiadomości dla mieszkańców Wrocławia Dla mieszkańca - strona główna

Infolinia 71 777 7777

7°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: brak pomiaru

brak danych z GIOŚ

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Aktualności
  4. Jedyna taka na świecie! Zjawiskowa gitara, którą możesz mieć za darmo [GALERIA]
Kliknij, aby powiększyć
Ręcznie robiona Cigar Box Guitar będzie nagrodą podczas Gitarowego Rekordu Guinnessa fot. Mikołaj Sikorski
Ręcznie robiona Cigar Box Guitar będzie nagrodą podczas Gitarowego Rekordu Guinnessa

Chciałbyś mieć absolutnie wyjątkową, ręcznie robioną Cigar Box Guitar z niespodzianką, którą widać tylko w świetle UV? Musisz spełnić tylko dwa warunki: wziąć w maju udział w biciu Gitarowego Rekordu Świata i wygrać konkurs na najlepsze gitarowe przebranie. Zobacz, jak wygląda ten magiczny instrument i poznaj jego twórcę!

Reklama

Ta jedyna w swoim rodzaju gitara, MIKU Cigar Box Guitar, została stworzona przez Mikołaja Sikorskiego, pasjonata z Leszna, który od 13 lat robi wyjątkowe instrumenty z dolnej – jak o nich mówi – półki. Z dolnej czy nie, są niezwykłe i doceniane nie tylko w Polsce. Powędrowały już nawet do Azji i Ameryki Północnej!

Hey Joe!

Instrument, który można wygrać podczas bicia Gitarowego Rekordu Guinnessa, został zrobiony z drewna odzyskanego ze starego mebla albo schodów i kawałka klonu, z którego Mikołaj Sikorski wystrugał gryf z głową Jimiego Hendrixa. Ma cztery struny, pręt z carbonu w gryfie, mostek ze starej gitary elektrycznej i przetwornik Gittybucker. Pudło zostało ozdobione związaną z Gitarowym Rekordem Guinnessa grafiką Macieja Świętego i rysunkami twórcy gitary.

Jest także niespodzianka: portret Hendrixa, który widać wyłącznie w świetle UV. Z boku można znaleźć ściągę z instrukcją, według której można zagrać „Hey Joe”.

– Od lat przyjeżdżam do Wrocławia na bicie gitarowego rekordu, a w tym roku organizatorzy poprosili mnie o przygotowanie instrumentu, który mógłby stać się nagrodą w konkursie na najciekawsze przebranie. Kibicuję tej imprezie od wielu lat, więc nie mogłem odmówić i zabrałem się do roboty – wyjaśnia Mikołaj Sikorski.

Cigar Box Guitar – o co tu chodzi?

Cigar Box Guitar to – jak pisze na swojej stronie internetowej Mikołaj Sikorski – prymitywny chordofon.

Pierwsze Cigar boxy były budowane przez biedotę z czego popadnie: kija od miotły i pudełka po cygarach, pudełka po herbacie, puszki po oleju, skrzynki na listy i wszystkiego, co tylko się do tego nadawało. Miały często tylko jedną lub dwie struny i czasem wcale nie były gitarami tylko np. skrzypcami i innymi popularnymi instrumentami.
Mikołaj Sikorski

– Pierwsze wzmianki o tych bieda-instrumentach pochodzą z połowy XIX w. W Europie powstawały podczas I Wojny Światowej, a kryzys światowy z lat dwudziestych XX wieku to kolejny okres ich rozkwitu – wyjaśnia twórca Cigar Box Guitars. – Na początku lat dziewięćdziesiątych XX wieku na wschodnim wybrzeżu USA ktoś sobie przypomniał o ich brzmieniu i od tego czasu trwa renesans budowania i grania na takich gitarach z pudełek. To trochę moda, trochę efekt przesytu sterylnym brzmieniem, a trochę tęsknota za zrobieniem czegoś samemu.

Dzisiaj na Cigar Box Guitar grają profesjonalni muzycy, m.in. Tom Waits i Paul McCartney. Organizowane są festiwale granej na nich muzyki, ukazują się płyty.

Jak brzmi Cigar Box Guitar?

Taka gitara nigdy nie zabrzmi tak jak markowy instrument z górnej półki, ale najfajniejsze jest to, że to działa w dwie strony: drogie wiosło z trzydziestoletniego jesionu bagiennego, z najlepszymi przetwornikami i kluczami nigdy nie zabrzmi jak gitarka z pudełka!
Mikołaj Sikorski

Zresztą posłuchajcie:

150 instrumentów

Mikołaj Sikorski zrobił swój pierwszy instrument jako nastolatek.

– Było lato, a ja się nudziłem się, bo wszyscy znajomi powyjeżdżali na wakacje…  – wspomina. – Po długiej przerwie, 13 lat temu, zabrałem się za to znowu. Inni się tym zainteresowali, informacja o tym, co robię, rozchodziła się pocztą pantoflową, więc majstrowałem coraz częściej. W ciągu tych wszystkich lat powstało około 150 instrumentów.

Kliknij, aby powiększyć
Powiększ obraz: Instrument o nazwie Fidel Castrol fot. Mikołaj Sikorski
Instrument o nazwie Fidel Castrol

Twórca z Leszna przygotował m.in. gitarę dla Teatru Muzycznego Capitol do spektaklu „Cesarz”, a dzięki innemu wykonanemu przez niego instrumentowi powstała muzyka do filmu „Chemia”.

Cigar Box Guitars wędrują z Leszna w różne strony świata – do wielu krajów Europy, a nawet do Azji i Ameryki

Pudełka po cygarach, puszki po olejach i miernikach

Mikołaj Sikorski tworzy swoje cuda z najróżniejszych rzeczy. Np. „Fidel Castrol” powstał z puszki po oleju, „Miku 4 E” z ozdobnej szachownicy. Powstały też instrumenty ze starej puszki po mierniku z NRD, pojemnika spod baku starego motocykla, a nawet z metalowego pojemniczka po pastylkach na ból gardła.

Poza gitarami robi także inne instrumenty, np. ukulele, hybrydę gitary z kalimbą albo harfę eolską, na której gra… wiatr.

– Na dobrą sprawę za taki instrument można się zabrać w sobotę zaraz po kawie i po południu już na nim grać. Ale można się też bardziej postarać, sprawić, żeby był niepowtarzalny, wymyślić coś nieoczywistego. W jednej ze swoich gitar zamontowałem np. wizjer, taki jak w drzwiach, przez który można zajrzeć do pudła rezonansowego i odczytać umieszczony tam napis – opowiada Sikorski i dodaje:

– Takie bardziej pracochłonne projekty zabierają mi nawet sześć tygodni, a jeśli muszę czekać na jakąś część, np. sprowadzony z USA przetwornik, to nawet więcej. Wszystkim mówię, że nie opłaca się kupować takich instrumentów u mnie, bo nie są tanie. Lepiej robić je samodzielnie, bo to większa frajda. Każdy może się tego nauczyć, na moich warsztatach albo sam.

Posłuchaj podcastu

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl