wroclaw.pl strona główna Komunikacja we Wrocławiu – ceny biletów, rozkłady jazdy, inwestycje Komunikacja - strona główna

Infolinia 71 777 7777

5°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 08:00

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Komunikacja
  3. Wrocław gra w zielone torowiska. Nie tylko po to, aby było ładniej. Jest drożej, ale warto
Kliknij, aby powiększyć
Zielone torowisko na trasie tramwaju przez Popowice. Fot. Janusz Krzeszowski
Zielone torowisko na trasie tramwaju przez Popowice.

Wykonanie zielonego torowiska jest droższe niż zwykłego. Jego utrzymanie również więcej kosztuje. Czy zatem warto tworzyć i utrzymywać zieleń między szynami? W oddanej właśnie ponad czterokilometrowej trasie tramwajowej przez Popowice niemal jej połowa jest zielona. Aby powstała, wykonawca ułożył – uwaga – 11,2 tys. metrów kwadratowych rozchodnika! M.in. wzdłuż ul. Starogroblowej i Popowickiej.

Reklama

Tramwaj przez Popowice to inwestycja warta 227 mln zł. Trasa łączy Kępę Mieszczańską (ul. Jagiełły) z Kozanowem. Dzięki niej kilkanaście tysięcy wrocławian znalazło się w zasięgu komunikacji tramwajowej, mają maksymalnie około 7-8 minut spacerem do najbliższego przystanku.

Obsługują ich dwie nowe linie: 18 i 19. Obie jadą z Kozanowa, przez Popowice, Szczepin. 18 zmierza później przez ścisłe centrum na Gaj, a 19 do pętli „Zoo”.

Dlaczego zielone torowisko?

Przez dekady na świecie panował trend, aby przestrzeń między szynami i wokół nich betonować, a tam, gdzie nie jest to konieczne, wypełniać tłuczniem. W ostatnich latach podejście istotnie się zmieniło. Zagospodarowanie tej przestrzeni zielenią jest nie tylko estetyczne, ale spełnia szereg innych funkcji.

To rozwiązanie sprawdza się już także między innymi przy ul. Pilczyckiej, Żmigrodzkiej czy alei Hallera. Łącznie we Wrocławiu mamy już 9 kilometrów zielonych torowisk. To jedna z form adaptacji miasta do zmian klimatycznych. Zielone torowiska pomagają w niwelowaniu zjawiska miejskiej wyspy ciepła. Warto także dodać, że przy okazji budowy linii tramwajowej na Popowice zostało nasadzonych 236 drzew i 28 tysięcy krzewów.
Marcin Obłoza, Urząd Miejski Wrocławia

Wrocław wpisuje się w ekologiczne rozwiązania i również postawił na zielone torowiska. Tam, gdzie to możliwe. Jeśli torowisko jest jednocześnie buspasem, musi być wypełnione betonem lub asfaltem. To po prostu dwufunkcyjna jezdnia. Dlatego nie będzie zielono na osi grunwaldzkiej czy na budowanej właśnie Trasie Autobusowo-Tramwajowej na Nowy Dwór.

Kliknij, aby powiększyć
Powiększ obraz: Przebieg nowej trasy od ul. Milenijnej do Jagiełły. Rafał Fuczyński
Przebieg nowej trasy od ul. Milenijnej do Jagiełły.

Najnowsza i, jak do tej pory, jedna z dwóch największych inwestycji tramwajowych w powojennym Wrocławiu, charakteryzuje się bardzo zielonymi rozwiązaniami. Jak wspomniał Marcin Obłoza z wrocławskiego urzędu, przy trasie posadzono bowiem ponad 230 drzew. Wśród nich są lipy, dęby, klony, grusze, graby, brzozy, kasztanowce i jesiony.

Dlaczego zielone lepsze?

Nie dość, że zielone torowisko ładnie wygląda, to również ma inne walory. Zieleń między torami tłumi dźwięki – tramwaj jest cichszy niż jadący na torach w betonie. Drugi ważny aspekt – nie wznieca kurzu.

Kolejne benefity z zielonych torowisk są takie, jak z każdej zieleni w mieście. Rośliny absorbują dwutlenek węgla, zatrzymują wodę, a także schładzają powietrze. Nie bez kozery wzdłuż głównej komunikacyjnej arterii miasta, ulicy Legnickiej i Lotniczej, miasto posadziło 932 drzewa. Betonowy pas w upalny dzień jest wyspą gorąca. Zielone torowisko wręcz przeciwnie.

Niwelowanie zjawiska miejskiej wyspy ciepła to wyzwanie dla wszystkich dużych miast. Oprócz realizacji kolejnych zielonych torowisk, rozszczelniane są liczne betonowe nawierzchnie. Przykładem może być projekt Grow Green, gdzie w ramach prac na siedmiu wnętrzach podwórzowych powstały zielone parki kieszonkowe. Dodatkowo zazieleniono także ulicę Daszyńskiego.
Marcin Obłoza, Urząd Miejski Wrocławia

W mieście, gdzie sieć tramwajowa jest gęsta – jak we Wrocławiu – przestrzeń przeznaczoną na torowiska można liczyć w kilometrach kwadratowych. Dlaczego ma być wyłożona tłuczniem? Można z niej stworzyć gigantyczny zielony obszar. I to właśnie się dzieje.

We Wrocławiu są dwa rodzaje zielonych torowisk. Na części jest zasiana trawa, na pozostałych rośnie rozchodnik.

Rozchodniki (sedum) to roślinność sucholubna, odporna na suszę i estetyczna przez większość roku. Zielone torowiska z rozchodników zmieniają się w zależności od okresu wegetacji. Wiosną i latem pięknie kwitną tworząc barwny kobierzec. Jesienią zielone torowiska z rozchodników przebarwiają się efektownie. Jesienią na matach rozchodnikowych możemy też zaobserwować wyschnięte kwiatostany, w kolorze brązowym.
cytat ze strony matyrozchodnikowe.com

Trawa lub rozchodniki

Każde rozwiązanie ma swoje wady i zalety. Posianie trawy jest tańszym rozwiązaniem, ale jednak wymaga ona pielęgnacji, a przede wszystkim podlewania w okresach suszy. Rozchodniki są droższe na starcie, ale później praktycznie "bezobsługowe".

W torowisku biegnącym przez Popowice rosną właśnie rozchodniki. "Zieloność" tego torowiska zaskoczyła nawet motorniczych MPK. W poniedziałek, w pierwszy dzień funkcjonowania linii 18 i 19, pytaliśmy o wrażenia.

Wiedziałam, że są tu długie odcinki zielonego torowiska, ale jadąc pierwszy raz byłam zaskoczona, jak bardzo jest zielono. Dużo przyjemniej się jedzie taką trasą.
Dorota Boroch, motornicza MPK Wrocław

Pierwszym motorniczym, który przejechał całą trasę – podczas przejazdu testowego – był Tomasz Sielicki. Jego wrażenia były zbliżone. – Na uwagę zasługuje duża ilość zieleni. Przybyło we Wrocławiu kolejne zielone torowisko. Po takich trasach jeździ się o wiele przyjemniej – opowiadał nam 27 kwietnia.

Tramwaj konewka

Torowiska, gdzie zasiana jest trawa, mają problem z przetrwaniem suszy. Doświadczyliśmy tego minionego lata. Jest jednak na to rada. We Wrocławiu miłość do zieleni łączy się z miłością do zabytków komunikacji miejskiej. Klub Sympatyków Transportu Miejskiego na zlecenie miasta remontuje zabytkowy tramwaj-opryskiwacz. To wóz z 1927 roku o numerze G-061.

Kliknij, aby powiększyć
Powiększ obraz: Remontowany tramwaj-opryskiwacz. Fot. KSTM
Remontowany tramwaj-opryskiwacz.

Zakładamy przywrócenie wagonowi pełnej sprawności technicznej zgodnie z jego wcześniejszą funkcją tramwaju-opryskiwacza do torowisk z tą zmianą, że zamiast do usuwania chwastów na międzytorzu służyłby on do podlewania trawiastych odcinków tras, czyli tzw. zielonych torowisk.
Sebastian Wolszczak z Wydziału Partycypacji Społecznej w styczniu tego roku opowiadał o przedsięwzięciu

Gra w zielone rozpoczęta

Zielonych torowisk będzie przybywać i dzieje się to przy okazji remontów, jak w ciągu al. Hallera czy ul. Żmigrodzkiej lub przy nowych inwestycjach, jak trasa przez Popowice. Są też odcinki, które muszą poczekać na zazielenienie. Nie ma sensu inwestować w zieleń tam, gdzie za parę lat tory będą w większym czy mniejszym stopniu remontowane, podbijane itp. Najważniejsze, że trend zazieleniania został rozpoczęty i nikt już go nie zatrzyma. Bo nikt nie chce zatrzymywać.

Kliknij, aby powiększyć
Powiększ obraz: Tramwaj przez Popowice w liczbach. Jacek Jankiewicz
Tramwaj przez Popowice w liczbach.

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl