Ile wydacie na łatanie dziur pozimowych?
10 mln zł. Mamy zdiagnozowane potrzeby na najbliższe dwa miesiące i sukcesywnie realizujemy to, co mamy w harmonogramie. A także mobilizujemy naszych wykonawców do tego, aby zwiększali moce przerobowe, żeby skrócić czas oczekiwania na poprawę stanu nawierzchni na poszczególnych drogach, głównych i osiedlowych.
Tegoroczna zima była gorsza dla ulic niż poprzednia?
Zima była łagodna, ale temperatura często przechodziła spadała poniżej zera, aby ponownie wzrosnąć. Takich przejść było sporo. Woda zamarzając zwiększa swoją objętość i powoduje degradację nawierzchni bitumicznej. Skala zniszczeń była znaczna. Rozpoczęliśmy naprawy jak najszybciej, w styczniu, gdy tylko otaczarnie zaczęły produkować masę bitumiczną.
Dlaczego zgłaszane dziury nie są remontowane nocą, tylko najczęściej między godziną 9 a 14?
Przy remontach nawierzchni muszą pracować tak głośne urządzenia, jak młoty pneumatyczne, piły, zagęszczarki. Oczywiście, że działając w nocy zwiększylibyśmy skalę naszych działań, ale na pewno byłoby to uciążliwe, nie mówiąc, że musimy przestrzegać ciszy nocnej.
Zobacz cały wywiad z dyrektorem ZDiUM-u: