Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)
Wsiadanie do tramwajów na tym przystanku jest kłopotliwe szczególnie dla osób starszych, z ograniczeniami ruchowymi, niepełnosprawnych czy rodziców z dziećmi w wózkach. Problem ma dużą skalę, bowiem skrzyżowanie Świdnickiej z Piłsudskiego jest ważnym węzłem przesiadkowym, z którego korzystają liczni pasażerowie.
Natężenie ruchu pasażerów jest tu bardzo duże, dlatego też powstanie w tej lokalizacji przystanków podniesionych jest priorytetem, jeśli chodzi o obsługę i komfort dla pasażerów.Elwira Nowak, dyrektorka Wydziału Inżynierii Miejskiej
Przy tym konkretnym przystanku zatrzymują się regularnie aż cztery linie tramwajowe: 6, 7, 17 i 20 zmierzające w kierunku ulicy Powstańców Śląskich.
Peron wiedeński to rodzaj przystanku tramwajowego, który po raz pierwszy zrealizowano w Wiedniu. Jego konstrukcja polega na podniesieniu jezdni do poziomu chodnika, co umożliwia łatwiejsze dojście i wsiadanie do tramwaju osobom o ograniczonej mobilności, seniorom, rodzicom z wózkami dziecięcymi. Rozwiązanie takie dodatkowo spowalnia ruch samochodowy i zwiększa bezpieczeństwo pieszych. |
Dwa pasy zostają, drogi dla rowerów nie będzie
Nie będzie niestety wydzielonego pasa dla rowerów, ale współdzielony z samochodami. Nie ma na niego miejsca. Magistrat tłumaczy, że musi zachować dwa pasy ruchu dla samochodów, a budowa wydzielonej trasy dla rowerzystów wiązałaby się ze zwężeniem jezdni do jednego pasa. Patrząc od północy, dwa pasy biegną są od Brüknera, przez Kochanowskiego, oś grunwaldzką, plac społeczny, Podwale i Świdnicką. Za Piłsudskiego także jest dwupasmowa Powstańców Śląskich i dalej aż do Karkonoskiej, do rogatek miasta.
Z uwagi na istniejące parametry ulicy Świdnickiej i fakt, że przed dojazdem do przystanków i po przejeździe przez przystanki w ulicy Świdnickiej funkcjonują dwa pasy ruchu dla pojazdów samochodowych, podjęto decyzję o utrzymaniu przejazdu przez przystanki nadal dwoma pasami ruchu.Elwira Nowak, dyrektorka Wydziału Inżynierii Miejskiej
Mówiąc inaczej: likwidując na wysokości arkad jeden pas ruchu, na wielokilometrowym dwupasmowym ciągu powstałoby wąskie gardło. A i bez tego w godzinach szczytu jest tam - mówiąc delikatnie - tłoczno.
Przystanek wiedeński inny niż wszystkie
Pasażerowie MPK dobrze znają przystanki wiedeńskie. Dwa nowe powstały na Sienkiewicza, a poza tym są:
- na Grabiszyńskiej ("Hutmen" i "Bzowa"),
- na Pomorskiej i na mostach Pomorskich,
- na Hubskiej,
- na Krupniczej,
- na Piłsudskiego,
- na Traugutta,
- na Trzebnickiej.
Cztery kolejne przybędą na skrzyżowaniu Sienkiewicza z Piastowską. Wszystkie one są do siebie podobne pod tym względem, że pasażerów od tramwaju dzieli tylko jeden pas ruchu. Na Świdnickiej pasażerowie muszą z chodnika przejść przez dwa pasy, aby dostać się do pojazdu. Tak jest teraz i tak pozostanie po wybudowaniu przystanku wiedeńskiego.
Czy na Świdnickiej jest bezpiecznie?
Towarzystwo Upiększania Miasta Wrocławia na swoim facebookowym profilu zwraca uwagę, że to niebezpieczne rozwiązanie, nigdzie dotąd niespotykane.
- Obsługa przystanków tramwajowych odbywa się w śluzie tramwajowej obsługiwanej sygnalizacją świetlną pomiędzy przejściami dla pieszych na wysokości placu Kościuszki i przy skrzyżowaniu z ul. Piłsudskiego. Funkcjonowanie śluzy polega na tym, że tramwaje wjeżdżają w obszar przystanku dopiero po zakończeniu otwarcia światła zielonego dla pojazdów kołowych przejeżdżających przez ten przystanek. Tym samym strefa przystankowa jest bezpieczna w korzystaniu przez pasażerów - zapewnia Elwira Nowak.
- Będzie bezpieczniej niż jest obecnie, bowiem wyniesienie jezdni na wysokości przystanku zmusi kierowców do zmniejszenia prędkości. Jest to też - poza znakami - fizyczny sygnał, że kierowca wjeżdża w strefę przystanku i musi zachować szczególną ostrożność - mówi Tomasz Sikora z Urzędu Miejskiego Wrocławia.
Na tym obszarze już dziś jest ograniczenie prędkości do 30 km/h, ale - jeśli nie ma korka - funkcjonujące tylko teoretycznie.
No ale co z rowerzystami na Świdnickiej?
O wydzielenie drogi rowerowej na Świdnickiej rowerzyści zabiegają od lat. Dla nich to tak samo ważny trakt komunikacyjny, jak dla kierowców i dla pasażerów komunikacji zbiorowej. Przejazd rowerem przez ten rejon nie jest komfortowy, bo nierzadko kierowcy "nie cackają się" tam z cyklistami.
- Budowa przystanków wiedeńskich stanowi równocześnie element uspokojenia ruchu na ulicy Świdnickiej. Takie rozwiązanie poprawi także bezpieczeństwo przejazdu rowerem na tym odcinku ulicy, który, z uwagi na brak przestrzeni dla wydzielenia ścieżki rowerowej w pasie drogowym, odbywa się po jezdni - wyjaśnia Tomasz Sikora.
Sikora tłumaczy też, że wbrew informacjom, które przewijają się przez media społecznościowe, taki projekt - szerokiego przystanku wiedeńskiego obejmującego dwa pasy ruchu - jest zgodny z obowiązującym prawem, co zostało skonsultowane w Ministerstwie Infrastruktury. Projekt przebudowy powstawał w latach 2020-2022 i wtedy też wprowadzono m.in. poprawki sugerowane wówczas przez ZDiUM dotyczące sygnalizacji. Dlatego teraz bez przeszkód można było ogłosić przetarg na wykonawcę.
Magistrat dodaje, że o ile na Świdnickiej niemożliwe jest spełnienie oczekiwań wszystkich użytkowników drogi, to powstaje alternatywne rozwiązanie, które ułatwi bezpieczne podróżowanie rowerami w relacji północ-południe w ścisłym centrum miasta.
Więcej o drodze rowerowej od Zielińskiego do pl. Wolności przeczytasz tutaj.
Miasto projektuje równoległą do Świdnickiej trasę przez plac Muzealny od pl. Wolności w kierunku Zielińskiego z łącznikiem do Powstańców Śląskich.
Co na Świdnickiej wybuduje ZDiUM?
Długość przystanku wiedeńskiego będzie umożliwiała obsługę dwóch tramwajów jednocześnie. Przystanek autobusowy zostanie utrzymany w obecnej lokalizacji, czyli bezpośrednio przy krawężniku chodnika. Na długości przystanku autobusowego krawężnik zostanie podniesiony o 9 cm, co ułatwi wsiadanie.
ZDiUM zakłada, że prace, które wiążą się z utrudnieniami w ruchu oraz niedogodnościami dla pasażerów, zostaną wykonane w czerwcu, lipcu i sierpniu tak, aby od 1 września - gdy wraca duże natężenie ruchu - wszystko było gotowe.
Równocześnie projektowany będzie podwójny przystanek wiedeński na ulicy Świdnickiej przy Renomie. Tam problemy z wsiadaniem i wysiadaniem są analogiczne, jak pod arkadami.
Na Świdnickiej są trzy elementy, które chciałoby się pogodzić: 1.: nowa przestrzeń dla rowerzystów, 2.: niezmieniona przestrzeń dla samochodów (dwa pasy ruchu) i 3.: priorytetowa dla nas możliwość dostania się do tramwaju i autobusu np. przez osoby starsze lub z niepełnosprawnościami. Optymalne byłoby spełnienie tych trzech elementów, ale to niemożliwe - nie ma wystarczająco dużo miejsca. Kładąc to wszystko na szali zdecydowaliśmy się na zachowanie samochodowego status quo i diametralną poprawę sytuacji pasażerów. Przy czym podwyższenie jezdni wpłynie też pozytywnie na bezpieczeństwo rowerzystów - otrzymają równą z chodnikiem nawierzchnię.Tomasz Sikora, wicedyrektor Wydziału Komunikacji Społecznej UMW