Sprawa nie była prosta: woda wyciekała z łącznika, spajającego magistralę o średnicy 700 mm z trójnikiem, a wszystko to aż 5 metrów pod torowiskiem przed mostem Grunwaldzkim.
Żeby dało się usunąć awarię, trzeba było przy pomocy ciężkiego sprzętu wykopać pod torowiskiem potężną dziurę. Zresztą sami zobaczcie.
Dziś zaczęło się zasypywanie wykopu
– W niedzielę kopaliśmy, by dotrzeć do miejsca awarii. Przyczynę wycieku usunęliśmy wczoraj, a przez całą noc, z poniedziałku na wtorek, magistrala pracowała pod ciśnieniem – jak najbardziej prawidłowo. Dzisiaj o poranku zaczęliśmy zasypywać wykop – informuje MPWiK.
MPWiK spodziewało się, że usuwanie awarii zajmie co najmniej 7-9 dni, a okazało się, że wystarczyły 3.
Od jutra odtwarzanie drogi
Jutro (środa 16 lipca) rozpocznie się odtwarzanie podbudowy drogi i torowiska – najbardziej czasochłonna część wszystkich prac, która może zająć 3 tygodnie. To dlatego, że każda kolejna warstwa betonu potrzebuje kilka dni, by dobrze się związać. Na to, jak sprawnie przebiegną prace, ma wpływ także pogoda.
Przypominamy, że na czas trwania prac zostały wprowadzone zmiany komunikacyjne:
- Tramwaje linii 0, 4, 12, 13, 16 zostały skierowane przez most Pokoju.
- Przejazd dla samochodów i autobusów w okolicach mostu Grunwaldzkiego jest możliwy po jednym, zewnętrznym pasie ruchu w każdym kierunku.