Za te pieniądze Koleje Dolnośląskie chcą pięć czteroczłonowych pociągów elektrycznych oraz sześć trzyczłonowych pociągów spalinowych.
W sumie to jedenaście składów z miejscami dla czterech tysiący osób. Wszystkie wyposażone w klimatyzację, monitoring, monitory z informacjami pasażerskimi, porty USB i pokładowe wi-fi. Jakie będą to składy, rozstrzygnie przetarg, który zostanie ogłoszony.
Nowy pociąg na nowej trasie
Nowe składy będą obsługiwały głównie trasy kolei aglomeracyjnej i nową trasę z Wrocławia przez Sobótkę do Świdnicy.
- Cały czas stawiamy na skracanie czasu przejazdu, stałą poprawę komfortu podróży i zwiększenie mobilności. Dofinansowanie pozwoli nam na zakup w pełni nowoczesnych pociągów, które spełniają najwyższe normy - prezes Kolei Dolnośląskich, Piotr Rachwalski. - Nowo zakupione zespoły trakcyjne będą obsługiwać trasy: Trzebnica - Wrocław - Sobótka - Świdnica oraz Wrocław Wojnów - Wrocław Główny - Jelcz Laskowice. Uruchomiony zostanie również transport kolejowy na niefunkcjonującym jeszcze dziś odcinku Wrocław Główny - Kobierzyce - Sobótka Zachodnia - Świdnica Miasto -
Kiedy je zobaczymy?
Pierwsze nowe pociągi trafią na dolnośląskie tory w trzecim kwartale 2019 roku. Ostatnie zespoły trakcyjne zostaną przekazane do końca 2021 roku. To ostatni zakup w tej perspektywie unijnej. Inwestycja na pewno poprawi bezpieczeństwo i komfort podróży pociągiem. Obniży natomiast poziom awaryjności taboru Kolei Dolnośląskich.