Kamery zainstalowane w pojazdach MPK Wrocław praktycznie codziennie pomagają wrocławskiej policji. Firma w ramach unijnej dotacji zainstalowała ponad 2000 urządzeń w 251 pojazdach. Są w autobusach i tramwajach, wewnątrz i na zewnątrz. Zwykle od 5 do 10 urządzeń na pojazd. Chronią pasażerów i prowadzących, a także pomagają ścigać wandali i przestępców. - Obraz jest wysokiej jakości. Kamery działają przez całą dobę i rejestrują wyraźny obraz w dzień i w nocy – opowiada Łukasz Łupkowski z działu rozwoju i analiz MPK Wrocław.Sprzęt sprawdził się jeszcze przed oficjalną inauguracją. Dzięki kamerom MPK Wrocław, jeszcze w trakcie ich testów, udało się wyjaśnić głośną sprawę zgubionych rzekomo w autobusie 450 tys. zł. Na przekazanych policji nagraniach widać, że historia, którą wrocławianka przez kilka dni opowiadała policji i mediom, to fikcja.Monitoring MPK sprawdził się od tego czasów w pracy wrocławskiej policji już kilkadziesiąt razy. Policjanci wykorzystują zapisy z kamer w bardzo różnych sprawach. Często dzięki nim zatrzymują podejrzanych o przestępstwa. - W lato udało się zatrzymać sprawcę rozboju, właśnie na podstawie monitoringu w autobusie. Został on aresztowany – mówi Paweł Petrykowski, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. - Innym razem dzięki zapisowi monitoringu udało się zidentyfikować i zatrzymać 15-letniego wandala, który niszczył tramwaje skrobiąc po szybach ostrym narzędziem. Policjanci biorący udział w postępowaniach podkreślają, że monitoring z pojazdów jest bardzo dobrej jakości – dodaje rzecznik.Mundurowi bacznie analizują także dane z kamer w sprawach kradzieży kieszonkowych w pojazdach komunikacji miejskiej. - Nieraz policjanci operacyjni proszą o monitoring w sprawach nie związanych bezpośrednio z autobusami, tramwajami, czy przystankami – mówi Petrykowski.Chodzi o sytuację gdzie jest szansa, że przejeżdżający pojazd MPK z kamerami zarejestrował jakieś zdarzenie np. na ulicy, czy chodniku. Nieoficjalnie się dowiedzieliśmy, że policja korzystała z zapisów MPK w trakcie poszukiwania sprawcy napadu na jubilera. Mundurowi przeanalizowali zapisy z kamer pojazdów przejeżdżających w okolicach miejsca zdarzenia. Z tego co wiemy to okazały się bardzo pomocne. Kamery pomagają również często policji drogowej. Dzięki zapisowi z monitoringu z łatwością można odtworzyć przebieg kolizji, czy wypadku i wskazać sprawcę. - Zwykle do zderzeń z tramwajami dochodzi z winy kierowcy, ale nie zawsze prowadzący samochód akceptują ten fakt. Wtedy zabezpieczamy monitoring i przekazujemy policji, aby orzekła o winie – opowiada pracownik nadzoru ruchu w MPK. Monitoring w tramwajach i autobusach wykorzystuje także sam przewoźnik, np. do wyjaśniania reklamacji pasażerów i skarg na prowadzących.MPK zapowiada, że każde kupione w przyszłości tramwaje, czy autobusy będą wyposażone w monitoring. – To już w zasadzie standard, tak samo jak niska podłoga w pojazdach – podsumowuje przedstawiciel firmy.