Festiwal Nowe Horyzonty: 5 filmów, które warto obejrzeć

Kolejka last minute

Dla pechowców, którym nie powiodła się próba kupienia biletów na najbardziej wyczekiwane tytuły, jest jeszcze opcja tzw. kolejki last minute. Przed seansami zwalniane są niektóre rezerwacje i wtedy w kasie pojawia się kilka (z reguły do 10 sztuk) biletów na upragniony seans. Polecamy jednak stanąć w kolejce niekoniecznie last minute, ale do pół godziny albo i godzinę przed seansem, bo chętnych będzie wielu.

Jeśli jednak nie uda nam się dostać na film z tzw. gorącej listy warto zainteresować się tytułami, które są lub zapowiadają się nie mniej ciekawie. Bilety na 5 filmów można jeszcze kupić w kasie FestiwaluT-Mobile Nowe Horyzonty.

Dokument 78/52

Cały swój półtoragodzinny dokument Alexandre O. Philippe poświęcił jednej scenie filmowej, choć zarazem tej uważanej za wybitną, czyli scenie prysznicowej w „Psychozie” Alfreda Hitchcocka. Nudno nie będzie, bo na ekranie wypowiadać się będą m.in. Jamie Lee Curtis, córka Janet Leigh, filmowej Marion Crane mordowanej pod prysznicem przez Normana Bates'a (w tej roli Anthony Perkins). 

Safari

Austriacki dokumentalista Ulrich Seidl znowu w najwyższej formie. Tym razem prowokuje filmem o ludziach, którzy słono płacą za możliwość zabicia grubego zwierza na safari. – Polowanie pozwala odreagować, zapomnieć, daje złudne poczucie mocy. Mam wrażenie, że wielu myśliwym przypomina akt seksualny. Naprawdę! – mówił Seidl w wywiadzie dla miesięcznika „Zwierciadło”. Warto się przyjrzeć, co mówią ci, którzy zabijają bez cienia refleksji. Ku przestrodze!

Free Fire

Stylowo – pod względem dialogów i mody. Boston, 1978 rok, a w opuszczonym magazynie spotykają się dwa gangi. Będzie strzelanina i walka na słowa. Reżyser znany z „High-Rise” Ben Wheatley tym razem jako współscenarzysta z Amy Jump ściągnął do tego nietypowego gangsterskiego pojedynku same gwiazdy, na czele z laureatką Oscara Brie Larson i Cillianem Murphym.

Una

Ofiara i jej oprawca to ostatnio popularny temat. na festiwalu obejrzymy „Elle” z Isabelle Huppert dręczoną przez zamaskowanego włamywacza-gwałciciela, a w filmie „Una” Rooney Mara gra kobietę, która po latach odszukała dawnego sąsiada (Ben Mendelssohn). Mężczyzna nadużył niegdyś jej nastoletniego zaufania, dziś ma ustabilizowane życie. Una wkracza w nie i chce odpowiedzi na wiele pytań z przeszłości. Film Benedicta Andrewsa według sztuki „Blackbird” Davida Harrowera trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej sekundy. Choć nie podobał się wielu recenzentom publicznosć przyjęła go bez zastrzeżeń.

Mr. Gaga

Gaga to izraelska rewolucja w tańcu, metoda stworzona przez Ohada Naharina, jednocześnie głównego bohatera dokumentu „Mr. Gaga”, który obejrzymy na wrocławskim Rynku. Naharin studiował m.in. w legendarnej nowojorskiej Juilliard School i The School of American Ballet, ale kontuzja uniemożliwiła mu tańczenie na wielkich scenach. Nie załamał się, pracował nad nową formą ruchu, która go wzmocni i tak narodził się gaga. O tym, jak pracują tancerze dowiemy się z fascynującego dokumentu Tomera Heymanna.