Niezwykłe opery o zwykłych ludziach
Obydwa dzieła – „Pajace” Ruggiera Leoncavalla i „Rycerskość wieśniacza” Pietra Mascagniego uznawane są za absolutnie sztandarowe przykłady weryzmu w operze. Założeniem weryzmu było, aby w utworach odtworzyć, możliwie jak najwierniej, codzienne życie prostych ludzi, a libretta mogły być nawet inspirowane autentycznymi wydarzeniami opisanymi na łamach gazet, albo wielką literaturą, choć także poświęconą ludzkiej naturze (jak choćby 20-tomowy cykl powieściowy „Les Rougon-Macquart” Emila Zoli).
Dwie opery – dwuaktowe „Pajace” i jednoaktowa „Rycerskość wieśniacza” – wykonuje się podczas jednego wieczoru – to wieloletnia tradycja we wszystkich teatrach operowych świata. Nic w tym dziwnego. Obydwa dzieła mają bohaterów z ludu.
W „Pajacach” podglądamy środowisko wędrownych aktorów i spektakl namiętności i zazdrości, bo szef komediantów Canio jest obsesyjnie zaborczy wobec żony Neddy, która pragnie wyrwać się z tego związku.
Ich małżeńska psychodrama z domu przeniesie się na scenę, a widzowie opery będą oglądać teatr w teatrze, bo w libretcie „Pajaców” odbywa się przedstawienie dla wieśniaków, podczas którego rozstrzygają się nie tylko losy scenicznych bohaterów, ale i nieszczęśliwa relacja Cania i Neddy.
Do najsłynniejszych fragmentów opery należy aria „Vesti la giubba”, kiedy Canio ucharakteryzowany na Pajaca musi grać komiczną postać, podczas gdy za szerokim uśmiechem kryje łzy rozpaczy.
W partii Neddy w „Pajacach” zadebiutuje na te scenie wrocławska sopranistka Katarzyna Mackiewicz. – Nedda to wyjątkowa postać, targana skrajnymi emocjami – podkreśla śpiewaczka. Rolę będzie wykonywała w spektaklach naprzemiennie z bułgarską sopranistką Dianą Lamar.
W „Rycerskości wieśniaczej” akcja toczy się w sycylijskiej wiosce w końcu XIX wieku, gdzie dawna niespełniona miłość ożywa po latach i rozbija małżeństwo Loli i Alfia oraz narzeczeństwo Santuzzy i Turiddu, który nie potrafi zapomnieć o zamężnej Loli.
Napięcie rośnie, a po nabożeństwie w miejscowym kościele mężczyźni będą musieli rozstrzygnąć sprawę zdrady w pojedynku.
Jedną z najpiękniejszych części opery jest intermezzo, które zapowiada wyjście ludzi z kościoła.
W Operze Wrocławskiej obydwa dzieła obejrzymy na scenie w weekend 4 i 5 maja. Obydwie opery wyreżyserował niegdyś dla tej sceny Waldemar Zawodziński. Teraz wrócą do repertuaru.
– Każdy tytuł, prędzej czy później, trafia do tzw. zamrażalnika, ale jeśli nie jest zbyt często grany, to dla przedstawienia śmierć. A i „Pajace”, i „Rycerskość wieśniacza” to tytuły z żelaznego repertuaru, które powinien mieć w zapasie i pokazywać każdy teatr operowy – tłumaczy Waldemar Zawodziński.
Opera Wrocławska – premiery 2024/2025
Są już zapowiedzi pierwszych premier Opery Wrocławskiej na sezon 2024/2025. Jesienią i u progu zimy czeka nas spora dawka naprawdę wspaniałych operowych tytułów.
W październiku premiera „Nabucco” Giuseppe Verdiego, w listopadzie balet „Królowa śniegu”, w grudniu „Cyrulik sewilski” Gioacchino Rossiniego.
Najbardziej tajemniczy w tym zestawieniu tytuł baletu – „Królowa śniegu” jest inspirowany ponadczasową, łączącą pokolenia baśnią Hansa Christiana Andersena, zaś muzyka nawiązuje do twórczości Antonia Vivaldiego.
Z zespołem Opery Wrocławskiej częściej współpracował będzie baryton Grzegorz Szostak, świetny interpretator m.in. partii Zachariasza w operze „Nabucco” Verdiego.
„Pajace”, „Rycerskość wieśniacza” – są jeszcze bilety na długi weekend
Bilety kosztują od 40-170 zł. Kupimy je przez stronę Opery Wrocławskiej na sobotę 4 maja (na 19.00) i na niedzielę 5 maja (na 18.00).