wroclaw.pl strona główna Najświeższe wiadomości dla mieszkańców Wrocławia Dla mieszkańca - strona główna

Infolinia 71 777 7777

10°C Pogoda we Wrocławiu

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 04:20

wroclaw.pl strona główna

Reklama

  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Aktualności
  4. Zakochani we Wrocławiu. Alba Holder z Kuby: „Tu jest mój dom”

Alba Holder z Kuby mieszka we Wrocławiu od prawie 37 lat. Prowadzi na Sępolnie restaurację La Habana, uczy salsy i angielskiego. Przyjechała do Polski z mężem, Mirosławem, którego poznała dzięki koledze ze studiów, gdy był na wakacjach w Hawanie. Ślub odbył się na Kubie, a wcześniej pan Mirosław wybrał się do przyszłej żony jeszcze dwa razy. Po weselu musiał wrócić do Polski. Jej udało się tu dotrzeć pół roku później. Z okazji zbliżających się walentynek w cyklu Zakochani we Wrocławiu rozmawiamy z obcokrajowcami, którzy mieszkają w naszym mieście.

Reklama

Alba Holder przyjechała do Polski w 1987 roku.

„Brakowało mi słońca. Ale szybko zabrałam się do pracy”

– Wszystko było jeszcze wtedy szare, brakowało mi słońca. Ale szybko zabrałam się do pracy. Jestem magistrem edukacji, więc szybko zaczęłam uczyć angielskiego i hiszpańskiego, najpierw na kursach, potem w liceum, gdzie przepracowałam 25 lat. A że nigdy nie brakowało mi energii, otworzyłam też pierwszą we Wrocławiu szkołę tańca latynoskiego. Przez trzy lata pracowałam też w Teatrze Współczesnym przy spektaklu „Nie do pary”.

Teraz Alba Holder prowadzi restaurację La Habana, w której – jak mówi – dzieli się swoją kulturą, kuchnią, podejściem do innych. Lubi być wśród ludzi, rozmawiać z nimi, pomagać im. Troszczy się nawet o wronę, która codziennie czeka przed drzwiami restauracji, aż pani Alba da jej coś do jedzenia.

„Wszystko się zmieniało na moich oczach”

Alba Holder z czasem wrosła we Wrocław, poczuła, że jest u siebie. To tu urodziły się jej córki, tu patrzyła, jak po upadku komuny w Polsce wszystko wokół niej zaczęło się zmieniać, jak powstawały nowe budynki, zmieniały się ulice. Pojawiały się także kawiarnie i restauracje, których wcześniej brakowało. Teraz są także na Wielkiej Wyspie, gdzie mieszka i pracuje.

–  Poza moją La Habaną, największą z nich, są tu także pizzerie, jest  sushi, browar, cukiernia z kawiarenką – wylicza.

„Kocham Wrocław, jestem już Polką”

Pani Alba zawsze powtarza, że jest już Polką, bo mieszka tu dłużej niż na Kubie.

Kocham Wrocław, tu jest mój dom. Kocham też inne polskie miasta.  Kiedy jestem za granicą, nawet na Kubie, mówię, że muszę już wracać do domu, bo czegoś mi brakuje.
Alba Holder

Jej ulubione miejsca? Na przykład park Szczytnicki albo las w podwrocławskich Miłoszycach, gdzie mieszka jedna z jej córek.

O tym, dlaczego można zakochać się we Wrocławiu, podczas walentynkowego tygodnia opowiedzą nam także inni obcokrajowcy. Zaglądajcie na nasz portal. 

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama