– Nie ma w tym wielkiej filozofii. To mój artystyczny podpis i coś, co pozwala nadać mojej twórczości jakieś ramy. 333 metry liczy także odcinek Odry, któremu będziemy przywracać piękno 22 marca - zapowiadał artysta. I tak się faktycznie stało, bo dziś nad Odrą zebrali się ludzie, chcący nie tylko posprzątać Odrę, ale również stać się częścią projektu SEKTOR 333.
Grafiki, obrazy, biżuteria, a nawet farba - oto co powstanie z wyłowionych dziś z rzeki śmieci. Dariusz Wojdyga podkreśla, że dla niego w sztuce nie liczy się na sobie i swoim "ja", a na naturze. Stąd praca grupowa przy projekcie artystycznym, która ma odzwierciedlać wspólne dążenie do ważnego celu. – Każdy z nas może to robić inaczej, po swojemu, nie tracąc własnej indywidualności, ale warto to robić razem z innymi. Grupa to siła, różnorodne spojrzenia, pomysły, wzajemna inspiracja. Razem da się po prostu zrobić więcej.
Zobaczcie galerię zdjęć z tego wyjątkowego wydarzenia:
Galeria zdjęć
Co dziś wyłowiono z Odry? Zobaczcie sami. Są tu i hulajnoga, i dywan (!), tony plastikowych i szklanych butelek, guma, kapsle, reklamówki... Wszystko to zostało dziś starannie posegregowane i będzie poddane recyclingowi. W sprzątaniu brzegu rzeki przy moście Sikorskiego pomogli też radni z RM, m.in. Dominik Kłosowski i Izabela Duchnowska. Nad bezpieczeństwem sprzątających czuwali WOPRowcy.