W związku z publikacją medialną wyjaśniamy: dlaczego Ekosystem odmówił podpisania z firmą Malbo nowej umowy dzierżawy fragmentu nabrzeża nad Odrą wzdłuż ul. Michalczyka na Szczepinie?
- Ani miasto Wrocław, ani Ekosystem nie pozwolą, by ktokolwiek poprzez swoją nieodpowiedzialność stwarzał zagrożenie dla ludzi, środowiska i dla ważnej infrastruktury o znaczeniu państwowym.
- Firma Malbo, dzierżawiąc teren od Ekosystemu, prowadziła przy tym nabrzeżu prace remontowe statków. Nabrzeże jest jednak w złym stanie technicznym. Wymaga zabezpieczenia, którego wykonanie nie jest możliwe bez odcumowania jednostek pływających. Przedawaryjny stan budowli potwierdziła ekspertyza z 2018 roku, która warunkowo pozwalała na eksploatację części nabrzeża. Czas tego warunkowego dopuszczenia minął.
- Przypomnijmy, że w 2017 roku zawalił się inny fragment tego samego nabrzeża (bliżej Mostu Dmowskiego), tam będący własnością Skarbu Państwa/w zarządzie Wód Polskich.
- Wtedy w zapadlisku znalazły się dwa samochody, a jedna z barek zerwała się z cum i stanęła w poprzek rzeki.
- Naszym celem jest uniemożliwienie jakiejkolwiek powtórki, bo może ona mieć znacznie poważniejsze konsekwencje. 600 metrów w dół Odry znajduje się most linii kolejowej 143. To szlak o znaczeniu państwowym.
- Gdyby i na nabrzeżu dzierżawionym przez Malbo doszło do katastrofy budowlanej, zerwane z cum jednostki mogłyby uszkodzić ten wsparty na trzech filarach most.
- Linia biegnąca po tym moście jest jedną z najważniejszych w naszym mieście. Z Wrocławia Głównego w kierunku na Wrocław Nadodrze (i w drugą stronę) przejeżdża tędy w sumie ponad 130 pociągów pasażerskich na dobę!
- Obecnie firma Malbo korzysta z nabrzeża bezumownie. Dotychczasowa umowa wygasła 31 grudnia 2024. Dzierżawca dostał jednak od Ekosystemu dodatkowy miesiąc na uporządkowanie i opuszczenie tego terenu (do 31 stycznia 2025).
- Firma Malbo nie dotrzymała tego terminu. Zgodziła się na opuszczenie i uporządkowanie go do 31 marca 2025 oraz zapłatę za każdy miesiąc bezumownego korzystania (luty-marzec). Za luty nie zapłaciła do dziś. Ponadto zalega Ekosystemowi jeszcze za 2024 rok. Łączna suma tych należności na 21 marca wynosi ok. 14 tysięcy złotych.
- Musimy tu zaznaczyć, że w trakcie ubiegłorocznej powodzi (wrzesień 2024) firma Malbo została wezwana przez Wody Polskie do usunięcia jednostek z nadwyrężonego nabrzeża. Nie zrobiła tego. Nabrzeże zostało zalane. Na szczęście do katastrofy budowlanej nie doszło.
- Firma Malbo dodatkowo dociąża dzierżawiony do końca 2024 roku fragment nabrzeża, stawiając na nim bez pozwolenia Ekosystemu kontenery, wiaty, baraki. W styczniu 2025 okazało się, że na terenie, którego firma nawet nie dzierżawiła, w odległości zaledwie kilku metrów od rzeki, ustawiono dalsze elementy, w tym beczki z olejem.
- Ekosystem chce wykonać ekspertyzę, która określi stabilność nabrzeża i określi, jak je prawidłowo zabezpieczyć. Tych prac nie da się wykonać z przycumowanymi statkami, dlatego oczekujemy, że zostaną one możliwie szybko stamtąd zabrane. Ekosystem nie widzi możliwości zawarcia nowej umowy z tak nieodpowiedzialnym dzierżawcą.