Pasażerowie odlatujący i przylatujący na wrocławskie lotnisko widzą koparki, inne maszyny budowlane i robotników pracujących w strefie operacyjnej. Inwestycja – największa i najdroższa w historii (377 milionów złotych, w tym 175 mln dofinansowania z Unii Europejskiej) – rozpoczęła się oficjalnie w październiku 2024 roku od podpisania umowy pomiędzy przedstawicielami spółek Port Lotniczy Wrocław i Starbag.
Inwestycja to krok milowy w historii naszego lotniska. Nawet budowa aktualnie wykorzystywanego terminalu przed Euro 2012 nie była tak skomplikowana jak obecnie realizowane prace. Duże brawa należą się wszystkim zaangażowanym w ten proces.prezes Portu Lotniczego Wrocław, Karol Przywara
Budują m.in. płytę postojową i drogę zjazdową
Po 7 miesiącach pojechaliśmy na lotnisko, żeby pokazać na zdjęciach, jak przebiegają prace. A na lotnisku zapewniają, że idą zgodnie z planem, i dodają, że wykonawcy użyją 40 tysięcy metrów sześciennych betonu i ponad 220 tysięcy ton asfaltu.
Cała inwestycja prowadzi do tego, żebyśmy mogli dwukrotnie zwiększyć przepustowość części lotniczej. Jej trudność polega nie na tym, ile trzeba wybudować, ale jak - w środku lotniska, między drogą startową a terminalem.dyrektor ds. infrastruktury Portu Lotniczego Wrocław, Andrzej Kus
Decyzja o rozbudowie podjęta została z dwóch zasadniczych powodów. Po pierwsze, wrocławskie lotnisko, które jako jedno z trzech w kraju jest cywilne i wojskowe, obsługuje coraz więcej samolotów – 25,5 tysiąca operacji lotniczych w 2016 roku vs. 32,4 tys. w 2023 roku. Po drugie, z roku na rok przybywa pasażerów – 4,5 miliona w 2024 roku, przy czym terminal jest przystosowany do obsługi niecałych 4 milionów rocznie.
Trwające prace w zewnętrznej strefie operacyjnej obejmują:
- budowę nowej płyty postojowej na 12 samolotów pasażerskich,
- nową płyta do odladzania,
- budowę drogi kołowania o długości 2,5 kilometra,
- nową drogę zjazdową z pasa startowego,
- remont dróg kołowania.
Najważniejsza z powyższych jest nowa płyta postojowa, dzięki której na lotnisku zmieści się jednocześnie 28 samolotów. Za jej sprawą operacje lotnicze cywilne i wojskowe będą wykonywane jednocześnie i co więcej – z większą przepustowością i szybkością.
Lotnisko będzie nieczynne przez kilka tygodni
Z rozbudową wiążą się ograniczenia. Pasażerowie na razie ich nie odczuwają, ale jesienią przez kilka tygodni – 26 października do 4 grudnia 2025 roku – nie będą mogli korzystać z lotniska.
Na ten okres zaplanowana jest bowiem budowa drogi zjazdu z pasa startowego, który należy wyłączyć ze względów bezpieczeństwa. W czasie budowy nie mogą jeździć po nim samoloty.
Galeria zdjęć
Przeanalizowaliśmy wszystkie inne ewentualne rozwiązania i podjęliśmy najlepszą, choć trudną, decyzję o wstrzymaniu operacji lotniczych na czterdzieści dni. Termin konsultowaliśmy z liniami lotniczymi i razem ustaliliśmy, że trzeba to zrobić w okolicy zmiany rozkładu lotów na zimowy.dyrektor Andrzej Kus
Od 26 października do 4 grudnia wykonawca oprócz zbudowania drogi zjazdowej powinien zmodernizować pozostałą infrastrukturę przy pasie startowym.
Pasażerowie wrócą na lotnisko na początku grudnia tego roku, natomiast przebudowa będzie prowadzona dalej. Przewidywany termin jej zakończenia to grudzień 2026.
Realizowane prace budowlane w strefie operacyjnej to pierwszy z dwóch etapów tej ogromnej inwestycji. W drugim powiększane będą terminal i parking.