W poniedziałek 6 lutego nad ranem w prowincji Gaziantep w Turcji oraz w Syrii doszło do potężnego trzęsienia ziemi o sile 7,8 stopnia w skali Richtera. Zginęło ponad 11 tys. osób, wiele jest rannych. Z pomocą dla ofiar wyruszyła do Turcji grupa strażaków z Polski.
„HUSAR jest jedyną grupą poszukiwawczo - ratowniczą, która działa aktualnie w m. Besni, gdzie zawaleniu uległo ok. 30 budynków mieszkalnych, w tym wielorodzinne. Sytuacja jest bardzo trudna, również pogodowa ze względu na silny, mroźny wiatr ale strażacy dają z siebie wszystko nie tracąc nadziei...”Straż Pożarna na Facebooku, 8 lutego
Strażacy z Dolnego Śląska pomagają ofiarom trzęsienia ziemi w Turcji
Do tej pory grupie HUSAR udało się uratować 10 osób, w tym czteroosobową rodzinę (rodziców i dwójkę dzieci). „Mamy 10. uratowaną osobę, młoda kobieta. Działamy dalej” - napisali strażacy dzisiaj, 8 lutego na Facebooku Państwowej Straży Pożarnej.
W Misji Turcja bierze udział 76 strażaków i 8 psów ratowniczych, w tym kpt. Albert Kościński z Wałbrzycha ze swoim psem Orionem. Na miejscu działa też grupa pięciu medyków, m.in. mł. bryg. Grażyna Krause z KW PSP we Wrocławiu, specjalistka ds. koordynacji ratownictwa medycznego.
„Powodzenia! Myślimy o Was. Wracajcie cali i zdrowi” - napisali na Facebooku ich koledzy z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu.