Co Ukrainie jest potrzebne, najlepiej wie mer Mariupola, okupowanego przez Rosjan miasta.
Wielką stratą dla Ukrainy są nie tylko ogromne zniszczenia, ale miliony ludzi, które opuściły nasz kraj. Będą oni potrzebni do odbudowy, tak jak i specjalistyczna wiedza. Tę przekazują nam nasi opartnerzy, m.in. Wrocław. Przywrócimy do życia Mariupol!Vadym Boichenko, mer Mariupola
Mariupol liczył ponad 430 tys. mieszkańców, był 10. co do wielkości miastem Ukrainy. Ukraińskie władze miasta szacują, że podczas oblężenia 80-90 proc. miasta zostało zniszczone. Od maja 2022 roku okupują je Rosjanie.
Chuck Bean, ze związku metropolitalnego Waszyngtonu, uważa, że w odbudowę Ukrainy będzie zaangażowany amerykański rząd federalny, ale również samorządy. Jednak Amerykanie nie przyjdą z nastawieniem, że wszystko wiedzą najlepiej. Sami uczą się od europejskich metropolii, jak powinny funkcjonować nowoczesne miasta, w których wcale nie muszą rządzić samochody.
Wiceprezydent Jakub Mazur przypomniał, że Wrocław jest najbardziej ukraińskim miastem w Polsce. 200 tys. Ukraińców tworzy z nami miasto.
Działamy od pierwszych godzin wojny, od prawie 19 miesięcy. W tym czasie wygenerowaliśmy 78 tys. miejsc pracy, 20 tys. miejsc w szkołach. Tworzymy kapitał ludzki, któy będzie Ukrainie potrzebny do odbudowy. To wsparcie będzie trwało, dopóki Ukraina nie wygra. My to wszystko rozumiemy. Odbudowywaliśmy Wrocław po wojnie niemal od zera.Jakub Mazur, wiceprezydent Wrocławia
Leszek Gaś, szef biura Parlamentu Europejskiego we Wrocławiu, podkreśla, że Wrocław pokazał swój potencjał, otwarte serce i umysły.
Unia Europejska to wielkie projekty. Wspólnota wspiera i długo będzie wspierać Ukrainę. Przeznaczyła na to 53 mld euro.Leszek Gaś, szef biura Parlamentu Europejskiego we Wrocławiu