Miasteczko Równości zaczęło działać od godziny 10 i plac Wolności nabrał barw. Bo co roku w imprezie bierze udział wielu barwnych ludzi.
We Wrocławiu mamy kolejnego krasnala - Równiczka. Został odsłonięty o godzinie 13. Poza tym do godziny 14, kiedy ruszył marsz, w miasteczku można było uzyskać bezpłatne porady prawne, porozmawiać z organizacjami i instytucjami wspierającymi prawa człowieka, poskakać przy muzyce, a także zdobyć materiały edukacyjne i tęczowe gadżety.
Jak informuje Komenda Miejska Policji we Wrocławiu, w wydarzeniu wzięło udział blisko 10 tysięcy osób. Zgromadzenie przebiegło spokojnie i nie odnotowano żadnych incydentów mających bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo osób biorących w nich udział.
Po godzinie 14.00 rozpoczął się przemarsz blisko 10 tysięcy osób ulicami stolicy Dolnego Śląska. Wymagało to od funkcjonariuszy sprawnych i szybkich działań na trasie przemarszu. Zadania mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa uczestnikom skutecznie realizowali również nieumundurowani policjanci z różnych komórek operacyjnych.podkom. Aleksandra Freus, Komenda Miejska Policji we Wrocławiu
Czerwiec na świecie to Miesiąc Dumy - czas solidarności i wsparcia dla osób LGBTQ+ i ich bliskich. Miasto równości, jakim jest Wrocław, włącza się w te obchody. Jest również wspierany przez Przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Polsce, wojewodę Dolnego Śląska Annę Żabską oraz prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka - to honorowi patroni imprezy.
Organizatorem 17. Wrocławskiego Marszu Równości było Stowarzyszenie Kultura Równości.