– Jak co tydzień gramy kolejny mecz i jak co tydzień musimy go wygrać. Na szczęście pomaga nam pogoda. Nie jest już tak gorąco i możemy trenować przy w miarę normalnej temperaturze. W niedzielę znów będzie gorąco zarówno w powietrzu jak i na boisku – zapowiada trener Śląska Tadeusz Pawłowski.
Wobec słabej postawy w Szczecinie Flavio Paixao, grającego teraz jako środkowy napastnik, szkoleniowiec Śląska poważnie zastanawia się nad wystawieniem na tej pozycji Karola Angielskiego, który wczoraj został potwierdzony do gry w Śląsku.
– Mamy trzy znaki zapytania jeśli chodzi o skład. Rzeczywiście zastanawiam się nad wystawieniem Angielskiego. Na pewno znajdzie się on w meczowej osiemnastce, a może zagra także w podstawowym składzie. Tak młodemu piłkarzowi jak on zawsze ciężko gra się na środku ataku, na pozycji, na której trzeba być silnym, umieć się zastawić i zagrać tyłem do bramki. Choć nie dysponuje imponującą sylwetką, jest mocno zbudowany. Nawet Rafał Grodzicki mocno odczuł zderzenie z nim na treningu – powiedział Pawłowski.
Stoper Śląska, podobnie jak reszta drużyny, bardzo chce się zrehabilitować za wpadkę w Szczecinie. – Tak naprawdę to był to nasz pierwszy słaby mecz od momentu, gdy naszym trenerem jest pan Pawłowski. Przecież jesteśmy drużyną, w której nie ma słabych ogniw i udowodnimy to w spotkaniu z Zawiszą. Wygramy ten mecz - deklaruje Grodzicki.
Spotkanie rozpocznie się w niedzielę, 3 sierpnia, o godz. 15.30 na Stadionie Wrocław.
Zobacz także:
AL