Dzisiaj rano spotkali się przedstawiciele wodociągów, zarządcy dróg oraz inżynierowie z Wydziału Inżynierii Miejskiej aby ustalić szczegóły usuwania awarii i naprawy jezdni. Czas trwania prac uzależniony jest od rozmiarów uszkodzeń, a te dopiero poznamy po rozkopaniu jezdni. Jednak jak mówią drogowcy nie powinno to trwać dłużej niż 4-5 dni. Kierowcy w tym czasie będą mogli przejeżdżać przez tymczasowo wydzielony pas ruchu na trawniku. Powstanie on już jutro. jk