wroclaw.pl strona główna Kulturalny Wrocław – najświeższe wiadomości o kulturze Kultura - strona główna

Infolinia 71 777 7777

1°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 04:25

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Kultura
  3. Aktualności
  4. Płyta z festiwalu Jazztopad doceniona na świecie
Kliknij, aby powiększyć
Okładka płyty Charlesa Lloyda nagranej podczas festiwalu Jazztopad materiały prasowe
Okładka płyty Charlesa Lloyda nagranej podczas festiwalu Jazztopad

„Wild Man Dance”, nowy utwór wybitnego saksofonisty Charlesa Lloyda już został okrzyknięty arcydziełem. Tym przyjemniej, że owo arcydzieło melomani zawdzięczają festiwalowi Jazztopad. Jego szef artystyczny Piotr Turkiewicz zamówił u Lloyda kompozycję, którą muzyk zagrał z formacją w 2013 w Filharmonii Wrocławskiej. Właśnie z tego wieczoru pochodzi nagranie dla Blue Note.

Reklama

Warto zamawiać

To już druga płyta z utworem zamówionym przez Jazztopad, która ukazuje się w cenionej światowej wytwórni promującej jazz. Najpierw był krążek „Melodic Warrior” gitarzysty Terje Rypdala dla niemieckiej ECM (z utworem „And The Sky Was Coloured With Waterfalls And Angels” napisanym przez artystę dla wrocławskiego festiwalu).

Teraz dołącza album „Wild Man Dance” Charlesa Lloyda dla legendarnej Blue Note ze skomponowaną przez niego sześcioczęściową suitą na kwartet jazzowy poszerzony o grecką lirę i węgierskie cymbały.

Krytycy już pieją peany. W „New York Timesie” chwalą Lloyda, który wraca z niezwykłą i piękną kompozycją, a w „The Timesie” podkreśla się również prowadzony przez saksofonistę wspaniały, młody zespół grający z subtelnością. Na okładce „Wild Man Dance” nie tylko wyszczególniono fakt, że płytę nagrano podczas Jazztopadu, są także osobiste podziękowania Lloyda dla Piotra Turkiewicza.

Dla festiwalu to promocja cenniejsza niż niejedna wykupiona w mediach reklama. I dowód na to, że zamawiać u wielkich artystów warto, choć nie zawsze jest łatwo.

Oświecenie na kalifornijskiej plaży

Charles Lloyd nie napisałby „Wild Man Dance” gdyby nie spacer po Wrocławiu. Pięć lat temu saksofonista zagrał tu fenomenalny (dziś niemal historyczny) koncert ze swoim kwartetem. Zamiast następnego dnia pakować walizkę obejrzał miasto.

– Bardzo go zainteresowało – przyznaje Piotr Turkiewicz. Ale, choć zaproponował skomponowanie specjalnego utworu na 10. edycję Jazztopadu, Lloyd odmówił. Szef artystyczny się nie poddawał. Skontaktował się z żoną muzyka, która jest nie tylko towarzyszką życia, ale i producentką. Także ona nie widziała szansy. Po pewnym czasie pojawiło się jednak światełko w tunelu. Turkiewicz wiedział, że Lloyd grywał świetne koncerty z Grekiem Sokratisem Sinopoulosem (lira) i osobno z węgierskim cymbalistą Miklosem Lucaksem. – Zasugerowałem: „A może zaprosić kawałek Grecji, Węgier i stworzyć specjalny skład?”, co on podchwycił – nie kryje radości szef Jazztopadu.

Problemy pojawiły się potem. Mijały kolejne miesiące, a Lloyd nie miał weny. – Opowiadał, że w całym domu w Kalifornii miał rozrzucone kartki, które przez dwa lata leżały na fortepianie. Nie mógł się zebrać – opowiada Piotr Turkiewicz.

Przełom nastąpił na trzy miesiące przed planowanym koncertem we Wrocławiu. – Przespacerował się nad oceanem, zstąpiły na niego dobre duchy, usiadł i napisał utwór w ciągu paru dni – dodaje. Kiedy w listopadzie 2013 Charles Lloyd przyleciał do Wrocławia i usiadł z Piotrem Turkiewiczem przy jednym stole pokręcił głową i powiedział: – Nie wiem, co ty zrobiłeś, że ja to w ogóle napisałem – śmieje się dyrektor Jazztopadu.

Mądra promocja

Teraz do Piotra Turkiewicza płyną gratulacje z całego świata, bo płyta ma znakomite recenzje, zrobił się wokół niej medialny szum. Ale pomysłów na promocję Jazztopadu jest więcej. Choćby czerwcowy koncert polskich muzyków jazzowych (kwartet Macieja Obary) w Jazz at Lincoln Center, prestiżowym centrum muzycznym w Nowym Jorku, który ma zapowiadać amerykańską edycję wrocławskiego festiwalu w przyszłym roku. Polscy jazzmani zagrają też w Kanadzie, gdzie za rok Jazztopad także będzie chciał mieć swój przyczółek.

Jazztopad 2015 - na razie tylko drugi weekend

A tymczasem fani mogą zacząć przygotowywać się do tegorocznej edycji Jazztopadu.

Na razie ujawniono nazwiska artystów tylko drugiego z festiwalowych weekendów (27-29 listopada 2015), ale zainteresują zarówno miłośników jazzu, jak i world music. Będzie nowy utwór na chór i orkiestrę szwedzkiego kontrabasisty Andersa Jormina, jedyny koncert europejski multiinstrumentalisty Anthony’ego Braxtona, polsko-indyjski zespół Saagara z jazzmanem Wacławem Zimpelem na czele i na finał trio pianisty Abdullaha Ibrahima.

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl