Wielka frajda czeka wrocławian, którzy w 2017 r. oglądać będą rozgrywane we Wrocławiu 10. Światowe Igrzyska Sportowe The World Games. Do ich programu, na prawach tzw. „dyscyplin na zaproszenie” wybrano bowiem żużel i kickboxing (są jeszcze futbol amerykański i wioślarstwo halowe/ergometry) cieszące się w mieście olbrzymim zainteresowaniem.
Ze startem najlepszych żużlowców nie powinno być problemu
Z takiego wyboru radują się także szefowie wrocławskich klubów w tych dyscyplinach sportu. – Oczywiście, że się cieszę. Nie może być inaczej – mówi szefowa Betardu Sparty Wrocław Krystyna Kloc.
IWGA (międzynarodowa federacja, która przyznaje prawo do organizacji The World Games) wymaga, aby w igrzyskach startowała cała czołówka zawodników z wybranych przez nią sportów. Ci, którzy myślą, że z zapewnieniem znakomitej obsady żużlowców, może być kłopot, najprawdopodobniej się mylą.
– Takie igrzyska to dla tych zawodników to samo co olimpiada lub Liga Światowa, więc ze startem najlepszych nie powinno być problemu. To powinien być dla nich zaszczyt – mówi z pewnością w głosie Kloc. – Żużel jest jedyną tak popularną dyscypliną na The World Games, w organizację której chętnie włączą się media i ewentualni sponsorzy – dodaje szefowa Betardu Sparty.
Nie wiadomo jeszcze w jakiej formule zostaną rozegrane zawody, choć najbardziej prawdopodobny wydaje się być turniej indywidualny. – Nie chcę teraz dyskutować jak to będzie wyglądało, bo do igrzysk jest sporo czasu. Na pewno będą to jednak widowiskowe zawody – przekonuje pani Krystyna.
Mistrzowie kick-boxingu z Wrocławia?
Z wyboru obu dyscyplin cieszy się także Tomasz Skrzypek. Wybrany najlepszym trenerem na Dolnym Śląsku w 2013 roku pan Tomasz zajmuje się bowiem sportowcami z obu dyscyplin, choć bliższy jest mu z pewnością kickboxing, w którym był zawodnikiem i trenerem kadry narodowej.
– To super, choć nie jestem zaskoczony, bowiem jest to coś, nad czym pracowaliśmy od dawna. Już w 2011 r. podczas promocji igrzysk, które odbyły się w Hali Orbita. Byłem wtedy z ramienia naszego związku wytypowany do prowadzenia prezentacji i występowali na niej moi zawodnicy – mówi Skrzypek.
Włączenie żużla i kickboxingu (zawody odbędą się w formule K1) ma jeszcze jeden ważny dla Wrocławia aspekt, który dziś mało kto dostrzega. – To normalne, że władze miasta będącego organizatorem igrzysk pragną, by sportowcy z tego miasta zdobyli jak najwięcej medali. W kickboxingu to może być dość łatwo zrealizowane ponieważ we Wrocławiu trenuje trójka aktualnych mistrzów świata. Myślę, że przy wyborze kickboxingu spory udział miała także powszechność tej dyscypliny w Polsce. Aktualnie w naszym kraju zarejestrowanych jest około 40 tysięcy zawodników. Drugie tyle trenuje ten sport, choć nie zamierza rywalizować w zawodach – kończy Skrzypek.
AL/mic