wroclaw.pl strona główna Zielony Wrocław – środowisko we Wrocławiu Zielony Wrocław - strona główna

Infolinia 71 777 7777

0°C Pogoda we Wrocławiu

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 12:10

wroclaw.pl strona główna

Reklama

  1. wroclaw.pl
  2. Zielony Wrocław
  3. Aktualności
  4. Zwierzęta z zoo dostały ekspertkę od dobrostanu

Żeby ocenić dobrostan zwierzęcia, trzeba przyjrzeć się kilku obszarom: zachowaniu, żywieniu, zdrowiu i środowisku. Żeby zrobić to dobrze, potrzebny jest specjalista. Takiego miał tylko ogród zoologiczny w Gdańsku, ale już nie jest jedyny. Zoo we Wrocławiu także go ma, a właściwie ją –Karolinę Mól-Woźniak. Czym będzie się zajmowała?

Reklama

Karolina Mól-Woźniak to nowa specjalistka ds. ochrony gatunkowej i dobrostanu zwierząt w zoo we Wrocławiu. Pracownicy ogrodu informują, że taki etat został wcześniej stworzony tylko w Gdańsku, zgodnie z sugestiami Europejskiego Stowarzyszenia Ogrodów Zoologicznych i Akwariów (EAZA).

Czym jest dobrostan zwierząt?

Pracownicy naszego zoo tłumaczą to w ten sposób: „Dobrostan zwierząt to pojęcie o coraz większym znaczeniu dla ogrodów zoologicznych i to właśnie pod tym kątem projektuje się w dzisiejszych czasach ekspozycje zwierząt, dobiera im diety, dba o odpowiednie aktywności podopiecznych. Specjalista ds. dobrostanu zwierząt pomaga określić jak warunki bytowania zwierzęcia w zoo przedstawiają się w wymiernej skali. Na tej podstawie można podjąć dalsze działania – zmienić coś, tak by żyło się zwierzętom lepiej”.

Dobrostan zwierząt to nie tylko codzienna opieka nad nimi, ale pojęcie dużo szersze. Opiekunowie mogą w swojej codziennej pracy wszystko robić prawidłowo, ale ocena dobrostanu opiera się na pięciu obszarach, które wykraczają poza codzienne doglądanie zwierzęcia, sprzątanie jego wybiegu i karmienie. Ocena dobrostanu nie jest krytyką niczyjej pracy.
Karolina Mól-Woźniak

Pięć obszarów ocenianych przez specjalistę ds. dobrostanu zwierząt:

  1. środowisko,
  2. zachowanie,
  3. żywienie,
  4. opieka medyczna (zdrowie fizyczne),
  5. domena mentalna (psychiczna), inaczej stan mentalny.

Tego ostatniego aspektu nie można mylić ze szczęściem zwierzęcia - to antropomorfizacja, czyli uczłowieczanie. Nikt nie może zapytać zwierzęcia czy jest szczęśliwe, ale też nie każde uśmiechnięte zwierzę jest zadowolone. Możemy jednak za pomocą oceny dobrostanu stwierdzić, czy zwierzę wykazuje zachowania takie, jakie w naturze i czy ma warunki bliskie tym w środowisku naturalnym.
Karolina Mól-Woźniak

Jakich zwierząt dotyczy ocena dobrostanu?

Ocenie dobrostanu może być poddany cały gatunek, konkretny osobnik lub dana grupa osobników, a nawet cały wielogatunkowy wybieg. Powodów, dla których Karolina może zostać poproszona o przeprowadzenie takiego audytu jest wiele. Dane zwierzę może być np. stare, chore lub po zabiegu.

Zwierzę może być poddane podwójnej ocenie mającej na celu zbadanie, jak zmienił się jego stan na przestrzeni czasu. Na przykład: w trakcie ciąży i po porodzie; na kwarantannie i na ekspozycji stałej; w starym i w nowym pawilonie.

Ocena może być prowadzona w związku ze zbadaniem konieczności remontu wybiegu lub chęcią budowy nowego pawilonu. Może być także wykonywana przy wprowadzeniu się nowego gatunku na wybieg obok – zmiana sąsiada bywa dla zwierząt stresująca.

Jak wygląda ocena, co robi specjalista?

Karolina nie będzie jedyną osobą w grupie oceniającej dobrostan zwierząt. Zawsze dobierać będzie opiekunów, kierowników wydziałów hodowlanych, weterynarzy i inne osoby pomocne w ocenie warunków ich bytowania.

Załogę zna, ponieważ z zoo jest związana od 15 lat. Wcześniej pracowała jako opiekun w wydziale zwierząt terraryjnych.

Zajmowałam się przede wszystkim gadami, nie mam takiej wiedzy o ptakach czy ssakach drapieżnych jak ich opiekunowie. Są oni konieczni, by prawidłowo ocenić stan i reakcje swoich podopiecznych, podpowiedzieć czy dane zachowania wynikają z charakteru osobnika, bądź z cech gatunkowych.
Karolina Mól-Woźniak

Obserwacja rozszerzona obejmuje 50 pytań, ale możliwa jest też skrócona wersja. — Opracowane przeze mnie pytania są bardzo proste, zero-jedynkowe i łatwo na nie odpowiedzieć. Chodziło o to, by nie wymagały konieczności interpretacji — wyjaśnia specjalistka.

Pięć obszarów do oceny

Oceniając zachowanie zwierzęcia, określa się na przykład, czy ma się ono gdzie schować (czyli czy ma kryjówki), czy ma dostęp zarówno do zaplecza, jak i wybiegu zewnętrznego, czy przyjmuje pokarm, czy ma dobry kontakt z innymi osobnikami swojego gatunku (bądź innych gatunków), z opiekunami, z odwiedzającymi, czy się bawi, czy wykazuje zachowania godowe (np. tworzenie legowisk, gniazd). Na takie pytania odpowiedzieć można „tak”, „nie” bądź „nie dotyczy”.

Przykładowo: niektóre ryby nie mają kontaktu z opiekunem, a kameleon nie bawi się zabawkami.

Inną ocenianą domeną jest zdrowie zwierzęcia. Oczywiście ten aspekt obserwowany jest codziennie przez opiekunów, a gdy coś się dzieje, zostaje to odpowiednio zaraportowane, jednak dobrostanu nie można określić bez oceny stanu fizycznego. Zapisuje się wszystko: od tego, czy zwierzę jest przewlekle chore, czy przyjmuje stałe leki, ma szczególne cechy fizyczne, czy ma dobry stan skóry lub czy porusza się sprawnie.

Odżywianie oceniane jest pod różnymi kątami. Liczy się nie tylko to, co zwierzę je, czy ma dostęp do wody pitnej, ale także czy przyjmuje pokarm podany w odpowiedni sposób, czy radzi sobie z jego rozgryzaniem lub czy zjada go do końca.

Środowisko to bardzo szeroka domena, obejmująca zarówno ocenę podstawowych parametrów (temperatury, wilgotności, oświetlenia, ciśnienia), jak i topografii wybiegu, odpowiedniego podłoża, czy obecności basenów lub sadzawek. Tu oceniane jest także urozmaicenie życia zwierząt np. w postaci zabawek z ukrytym w nich jedzeniem, lin, drabinek, czy w postaci rozkładania jedzenia w różnych miejscach dla zwiększenia aktywności zwierzęcia.

Wymienione wyżej domeny składają się na piątą domenę – psychiczną. Wychodzi z niej ocena ogólna stanu mentalnego zwierzęcia. Na psychikę kładzie się dziś duży nacisk – zoo jest miejscem istniejącym dla zwierząt, a nie tylko dzięki nim.

Naszą główną misją jest ochrona zagrożonych gatunków, którą możemy realizować tylko przy zapewnieniu zwierzętom dobrych warunków. To zwierzęta, ich ochrona i dobrostan są w zoo najważniejsze - i zawsze już będą. Sytuacji sprzed 150 lat, gdy zoo było przede wszystkim dla uciechy gawiedzi już nie ma i nigdy nie będzie do niej powrotu.
Weronika Łysek z Zoo Wrocław

Wideo: pytania i odpowiedzi do Karoliny

Co po ocenie? — Powstaje protokół, a wyciągnięte z niego wnioski mogą być naprawdę przeróżne i skutkować na przykład przeznaczeniem dodatkowego budżetu na drobną przebudowę wybiegu, urozmaicenie diety, czy kupno nowej zabawki dla zwierzęcia — opowiada Karolina Mól-Woźniak.

Oceny dobrostanu zwierząt to tylko część obowiązków nowej specjalistki. Wśród pozostałych będzie np. współpraca z fundacjami i stowarzyszeniami. Karolina będzie rozdzielać pieniądze pochodzące ze sprzedaży biletów „ZOO na Ratunek”.

Dobrostan w zoo kiedyś i dzisiaj

Kiedyś w praktyce nie funkcjonowało pojęcie dobrostanu zwierząt. — Trzymane były w za ciasnych klatkach, na nieodpowiednich podłożach, w złych temperaturach, czy bez dostępu do wybiegów zewnętrznych. Jadły to, co było pod ręką, a nie sprowadzany dla nich specjalnie pokarm. Dziś to nie do pomyślenia— wspomina Weronika Łysek.

Tłumaczy, że wybiegi i pawilony buduje się dziś pod konkretne gatunki, a wymogi hodowlane opisywane są na długo przed powstaniem pierwszych szkiców architektonicznych. Odpowiednio projektuje się zieleń, rzeźbę terenu, a także rozwiązania wewnątrz pawilonów, które często są wielogatunkowe, by stworzyć jak najbardziej zróżnicowane ekosystemy. — Dla naszych kotików sprowadzamy kalmary prosto z Kaliforni, dla małp gumę z akacji, dla niektórych zwierząt robimy galaretki i lody — informuje Weronika Łysek.

Weronika podkreśla, że w stworzenie zwierzętom odpowiednich warunków zaangażowanych jest wiele osób: od architekta zieleni (musi dobrać rośliny nie trujące dla danego gatunku), przez firmę projektującą siatki (by były odpowiednio mocne dla ptaków), firmę monitorującą stan wody w akwenach (by takie aspekty jak zasolenie, czy liczba mikroorganizmów były pod kontrolą), po dział żywienia, który opracowuje diety i kontroluje dostawy.

Weronika Łysek: — Najwięcej pracy mają oczywiście opiekunowie, którzy na co dzień nie tylko karmią zwierzęta, ale także sprzątają, prowadzą treningi medyczne, wykonują drobne prace na wybiegu, czy przygotowują enrichment, czyli urozmaicają życie zwierzeniom.

Aspektów, które składają się na dobrostan jest bardzo dużo, więc warto to monitorować regularnie. Czasy się zmieniły, wiedza poszła do przodu, ale nadal występują takie problemy, jak na przykład te związane z ograniczeniami architektonicznymi zabytkowych pawilonów.
Weronika Łysek

Karolina Mól-Woźniak ma na celu zlokalizowanie tych problemów.

Źródło: materiały prasowe

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama

Powrót na portal wroclaw.pl