Zakład pana Jarosława mieści się w oficynie przy ul. Wietrznej na wrocławskich Krzykach. Zanim założył biznes we Wrocławiu, razem z bratem fachu uczył się w Berlinie. Swoją firmę założył od razu po transformacji, w grudniu 1990 roku.
Stroiciel wcale nie musi pięknie grać na fortepianie
Praca przy pianinach to bardzo żmudna robota, do której potrzebny jest doskonały słuch. Jednak, jak się okazuje, aby stroić pianina i fortepiany, wcale nie trzeba na nich umieć dobrze grać. – To jest inna praca niż granie. Też lata ćwiczeń, ale nie słucha się akordów, tylko brzmienia między dwoma dźwiękami – tłumaczy Jarosław Musiał.
Pan Jarosław, oprócz strojenia instrumentów, naprawia je, ale jak sam podkreśla, największą przyjemność sprawia mu przygotowywanie fortepianów do koncertów. Między innymi przygotowywał instrument na finał Europejskiej Stolicy Kultury we Wrocławiu w 2016 roku.
Należy również do Stowarzyszenie Polskich Stroicieli Fortepianów, które skupia największych ekspertów z tej branży.