Młodzież lubi Strachy Na Lachy, ale Strachy Na Lachy niekoniecznie przepadają za młodzieżą, szczególnie tą tzw. dzisiejszą. Grabaż, czyli Krzysztof Grabowski, współtwórca zespołu, jego lider i tekściarz, w przeszłości szef legendarnej Pidżamy Porno, potrafi owej młodzieży ostro przysolić, nie bacząc nawet na to, że to ona przede wszystkim kupuje jego płyty: Nie możecie się zapalić / Nic nie wyczytam z waszych twarzy / Może pora się obrazić? / Jesteście gorsi niż wasi starzy...
Młodzież się jednak nie obraża, a Grabażowi, jak widać, wolno naprawdę wiele. Do statusu porównywalnego z Kazikiem szedł jednak Krzysztof Grabowski dość wyboistą drogą. Z punkowym zespołem Ręce Do Góry debiutował już w 1984 roku, ale grupa nie zrobiła kariery. Trzy lata później powstała Pidżama Porno, a jej pierwszy materiał „Ulice jak stygmaty” wyszedł w 1989 roku. Niedługo potem zespół nagrał płytę „Futurista”, ale ta należny jej rozgłos zdobyła dopiero po latach, bo Pidżama Porno rozpadła się niedługo po jej zarejestrowaniu.
Grabaż pracował w poznańskim radiu, wydał tomik swoich tekstów w wydawnictwie Lampa i Iskra Boża, i dopiero nagrana po reaktywacji Pidżamy płyta „Złodzieje zapalniczek” z 1997 roku stała się dla kapeli przepustką do pierwszej ligi polskiego rocka. Wyrastająca z punkowych korzeni nośna i przebojowa muzyka, charyzma lidera i jego świetne, poetyckie teksty – oto przepis na sukces w wykonaniu Pidżamy Porno. A jednak w pewnym momencie Grabaż poczuł, że ten rozdział należy zamknąć i w grudniu 2007 roku zawiesił działalność Pidżamy. Nie został jednak z niczym – od 2002 roku równolegle działał przecież ze Strachami. I to właśnie na tym zespole postanowił skupić swoją artystyczną działalność.
Nie bez racji. Strachy Na Lachy narobiły zamieszania już swoją debiutancką płytą („Strachy Na Lachy” – 2003 r.), ale piosenkę „Piła tango” z kolejnego albumu śpiewała już cała Polska. Od tamtej pory Strachy dorobiły się co najmniej kilka wielkich przebojów (m.in. „Chory na wszystko”, „Żyję w kraju”, „Ostatki – nie widzisz stawki”), nagrały płytę z klasycznymi utworami polskiego punka („Zakazane piosenki” – 2008 r.) i oddały hołd Jackowi Kaczmarskiemu na płycie z jego piosenkami zatytułowanej „Autor”.
W Alibi zespół zainicjuje swoją zimowo-wiosenną trasę koncertową, więc czego się po tym występie spodziewać – do końca nie wiadomo. Tym bardziej nie można go sobie darować.
Przemek Jurek
Strachy Na Lachy wystąpią w piątek 21 lutego, godz. 20 w Klubie Alibi, ul. Grunwaldzka 67. Bilety w cenie 38 zł (przedsprzedaż) i 45 zł w dniu koncertu do nabycia w Alibi i sieci ticketpro.pl.