Przez najbliższe trzy lata organy we wrocławskiej katedrze będzie zastępował instrument elektroniczny. Wszystko dlatego, że rozpoczął się remont tego światowej klasy instrumentu.
Konieczna kompleksowa renowacja
W ostatnich tygodniach wrocławianie i turyści odwiedzający Ostrów Tumski mogli być świadkami stopniowego demontażu potężnych elementów za pomocą stojącego we wnętrzu katedry podnośnika. Wszystko to po to, aby mógł się rozpocząć remont organów Sauera, które dzięki temu zostaną również uzupełnione o dodatkowe głosy.
Jak twierdzi Włodzimierz Patalas, sekretarz Miasta Wrocławia, katedralne organy wymagają bardzo kompleksowej renowacji.
Odnowione muszą zostać nie tylko piszczałki, ale też cały układ elektryczny i napęd. Konstruktorzy muszą również sprawdzić, w jakim stanie jest empora organowa, która dźwiga tak ciężki instrument.Włodzimierz Patalas
Jedna taca w miesiącu na remont organów
Remontu organów oraz powiększenia ich o dodatkowe głosy podjęło się konsorcjum, któremu przewodzi firma Zych – Zakłady Organowe. Będzie przy tym zatrudnionych około 30 osób. Szacowany koszt tych prac to około 16 mln zł. Kwota 3,5 mln zł została przyznana na ten cel rok temu w ramach Rządowego Programu Odbudowy Zabytków. Miasto Wrocław zapewnia kolejne 7,5 mln zł.
Jak twierdzi ks. Paweł Cembrowicz, proboszcz parafii katedralnej, pozostałe środki będą pochodziły ze zbiórki archidiecezji oraz od sponsorów.
Ustaliliśmy, że datki z jednej tacy w miesiącu, pochodzące z całej Archidiecezji Wrocławskiej będą przeznaczane właśnie na ten cel.ks. Paweł Cembrowicz
Wrocławski instrument wyprzedzał epokę
Organy Sauera pierwotnie zbudowano dla wrocławskiej Hali Stulecia. Jej projektant, Max Berg, zakładał, że największa w tamtych czasach kopuła świata powinna rozbrzmiewać muzyką o jakości dorównującej jej rozmachowi architektonicznemu. Dlatego też już podczas projektowania zadbał o to, by kształt wnętrza i powierzchnia ścian zapewniały odpowiednią akustykę. Władze ówczesnego Breslau, choć wydały 1,9 mln marek na budowę samej hali, nie oszczędzały też na organach. Zamówiły je w renomowanych zakładach organowych Sauera we Frankfurcie nad Odrą. Kosztowały wówczas prawie 100 tysięcy marek.
Instrument był gigantyczny – ważył 50 ton. Dlatego też z Frankfurtu wieziono je jedenastoma wagonami kolejowymi. Organy Sauera jak na owe czasy były też niezwykle nowoczesne technologicznie. Zainstalowano w nich wiele rozwiązań, które były prawnie opatentowane. W momencie oddania do użytku miały 152 głosy, które wydobywano przy pomocy ponad 15 tysięcy piszczałek. Ponadto na wysokości 25 metrów, na pierścieniu kopuły Hali Stulecia, funkcjonowały drugie, mniejsze echoorgany na 31 głosów. Jeszcze przed II wojną światową tak gigantyczne organy powiększono o kolejnych kilkadziesiąt głosów.
Organy te były pierwszym instrumentem Sauera z elektropneumatyczną trakturą gry. Wielkością i techniką wyprzedzały swoją epokę.Dariusz Zych
Będą największe w Polsce
W 1945 roku Hala Stulecia przetrwała sowieckie oblężenie bez wielkich zniszczeń. Jednak w trakcie powojennej zawieruchy, zostały częściowo rozszabrowane. Na początku lat 50. ubiegłego wieku instrument przeniesiono do katedry św. Jana Chrzciciela. Obecnie nie są już nawet największe w Polsce - organy w Licheniu mają 157 głosów, wrocławskie 151. Po obecnym remoncie ma to się zmienić.
Wrocławskie organy otrzymają nowe głosy. Jednak nie wynika to próżności, by za wszelką cenę były, jeśli już nie numerem jeden na świecie, to przynajmniej numerem jeden w kraju. Chodzi o przywrócenie im pełnego brzmienia.Dariusz Zych
Według Dariusza Zycha organy należy uzupełnić o głosy podstawowe oraz tzw. języczkowe, które zawsze były drogie. Gdy w latach 50. instalowano organy w katedrze, po prostu nie było na to pieniędzy, a remont z lat 90. także nie pozwolił na całkowite uzupełnienie.
W ramach obecnego remontu przywrócona zostanie dyspozycja organów możliwie zbliżona do tej z czasów, gdy stały one jeszcze w Hali Stulecia.
W planach koncerty organowe
Jak zapowiedział proboszcz katedry, gdy organy Sauera wrócą na swoje miejsce, będą służyły nie tylko muzyce liturgicznej.
Myślimy o koncertach organowych, zwłaszcza że Wrocław będzie miał trzy potężne organy: współczesne w Narodowym Forum Muzyki, englerowskie w św. Elżbiecie i właśnie katedralne.ks. Paweł Cembrowicz
Prace remontowe potrwają do sierpnia 2027 roku.