„Moje przyjście na świat było rezultatem małżeństwa skojarzonego przez skrzypce” – pisał w swojej „Autobiografii” Andrzej Panufnik. Rodzice kompozytora związani byli z muzyką. Matka Matylda jako świetna skrzypaczka i Tomasz Panufnik jako budowniczy znakomitych instrumentów lutniczych. Całe życie kompozytora upłynęło pod znakiem muzyki. Najpierw w młodości, kiedy wspólnie z Witoldem Lutosławskim stworzyli słynne duo fortepianowe, potem kiedy Panufnik pisał i występował już na własny rachunek, wreszcie w okresie jego sławy (niestety w komunistycznej Polsce zakłamywanej i umniejszanej). Także w domowych pieleszach, bo córka Roxanna została kompozytorką, zaś syn Jeremy także działa w muzycznej branży.
Podczas wieczoru upamiętniającego 100. rocznicę urodzin Andrzeja Panufnika zabrzmią dwa jego utwory – „Kołysanka” z 1947 roku, nazywana przez kolegów ze Związku Kompozytorów Polskich jedną z najbardziej nowoczesnych kompozycji wśród ówczesnych utworów polskich – oraz Koncert fortepianowy, jeden z najbardziej dziś cenionych dzieł polskiego kompozytora, który całe swój artystyczny żywot wiódł na emigracji. Dodatkowo wykonany zostanie Koncert na orkiestrę Witolda Lutosławskiego.
Początek koncertu w sobotę o 19.00 w nowej sali koncertowej, gdzie Akademicka Orkiestra Symfoniczna zagra pod batutą Wojciecha Rodka, zaś solistą w koncercie będzie pianista Marek Szlezer. Wstęp jest wolny.