Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)
Prezydent zapowiada, że choć jest czas na podsumowania, to nie oznacza, że "teraz usiądziemy wygodnie w fotelach". - Cały czas coś robimy. Zazieleniamy torowiska tam, gdzie to możliwe, albo budujemy na nich trasy dla autobusów, naprawiamy przejścia dla pieszych, żeby przechodnie nie zostawiali obcasów czy całych butów w wyrwach między torami - dodaje Jacek Sutryk.
Wrocław kupi 40 nowych tramwajów
Torywolucja to remonty istniejących torowisk, sieci, stacji prostownikowych, ale poza nią w komunikacje miejską pompowane są kolejne setki milionów złotych, dzięki którym modernizowane są zajezdnie, remontowane i kupowane tramwaje.
I tu prezydent złożył ważną deklarację. - Kupimy 40 tramwajów Pesa. Skorzystamy z opcji i dokupimy jeszcze 16 pojazdów - zapowiedział Jacek Sutryk.
Przypomnijmy, że MPK ma umowę na zakup 24 wozów, z których pierwszy ma przyjechać w najbliższych tygodniach. Jednak umowa umożliwia opcję dokupienia jeszcze 16 pojazdów po cenie określonej w przetargu. Do dziś MPK nie deklarowało, czy skorzysta z opcji. Oczywiście chodzi o kwestie zdobycia pieniędzy i to dużych. Bydgoski producent zaoferował 24 tramwaje za kwotę 204 mln złotych (i te pieniądze MPK ma). Natomiast za 40 pojazdów Pesa chce 337,5 mln zł. Zgodnie z zapowiedzią prezydenta, MPK musi zatem znaleźć dodatkowe 133,5 mln zł na zakup całej czterdziestki.
Kamienie milowe Torywolucji
Na program pod nazwą Torywolucja dotychczas złożyły się dziesiątki inwestycji. Efektów niektórych z nich wrocławianie nie zobaczą, jak np. modernizacja stacji prostownikowych zasilających trakcję tramwajową, inne, jak poprawa nawierzchni na przejściach przez tory tramwajowe, nie przez wszystkich są doceniane, ale są oczywiście też te sztandarowe, które istotnie odmieniły jakość tramwajowego transportu.
Infrastruktura tramwajowa wymaga ciągłej dbałości, remontów, więc aby nie wrócić do stu wykolejeń rocznie, duże nakłady na nią są potrzebne co roku.
W ramach programu, MPK Wrocław zrealizowało do tej pory blisko 60 inwestycji o wartości ponad 300 milionów złotych. Przełożyło się to m.in. – jak podaje miejski przewoźnik - na znaczący, bowiem blisko 5-krotny w skali roku, spadek liczby wykolejeń tramwajów.
