Przypomnijmy. W tym tygodniu Wrocławskie Inwestycje otworzyły oferty w przetargu na budowę linii na Popowice oraz Nowy Dwór. W pierwszym przetargu oferty o ponad sto milionów przekraczają sumy, które zamierzało wydać na inwestycję miasto. Do drugiego postępowania nie zgłosił się natomiast żaden wykonawca. Wrocław jednak nie zamierza zrezygnować z tych inwestycji i przedstawia swój pomysł na ich realizację tak, aby były gotowe do końca 2020 roku.
Trudna sytuacja na rynku
– Ta sytuacja niestety potwierdza trendy, które w tej chwili się dzieją na rynku. Generalnie wynika to z tego, że duzi wykonawcy, pracują głownie podwykonawcami, a sposób w jaki rozliczają podatek VAT miedzy sobą jest dla tych drugich-małych, niekorzystny. Podwykonawcy muszą bardzo długo czekać na zwrot środków (przyp. red. wyłożonych na inwestycję) dlatego podwyższają ceny i ogólnie bardzo trudno ich pozyskać do realizacji prac – wyjaśnia Maciej Bluj, wiceprezydent Wrocławia.
– Do tego dochodzi znaczący wzrost cen materiałów budowlanych, brak rąk do pracy a te wszystkie ryzyka są przerzucane na zamawiającego i powodują wzrost cen. Podobne rzeczy dotyczą również sektora prywatnego – dodaje wiceprezydent Wrocławia.
Co dalej?
W przetargu na trasę tramwajową przez Popowice Wrocławskie Inwestycje zgodnie z procedurą przetargową analizują teraz oferty. Trzeba sprawdzić, czy w ogóle są ważne i spełniają wymogi formalne. – Jeśli ta najtańsza będzie ważna to będziemy szukać dodatkowych środków. Trzeba pamiętać, że w budżecie miasta i Wieloletnim Planie Inwestycyjnym nie mamy ich zapewnionych. Dlatego na początku czeka nas przegląd tych planów i szukanie dodatkowych pieniędzy właśnie tam – mówi Maciej Bluj.
Miasto rozmawia również z Ministerstwem Rozwoju na temat zwiększenia dofinansowania na inwestycje transportowe we Wrocławiu.
Jeśli chodzi o trasę tramwajowo-autobusową na Nowy Dwór to przetarg ciągle jest analizowany. Jednak miasto rozważa rozbicie inwestycji na mniejsze zadania, tak jak został zrealizowany w boomie budowlanym przed Euro 2012 tramwaj na Kozanów i Stadion Wrocław.
– Tramwaj na Kozanów zrealizowaliśmy w ramach ponad 20 odrębnych zadań a zamierzony efekt został osiągnięty i udało się to zrobić w terminie. Schodzimy w ten sposób z ryzyka podatkowego, bo mniejsze zadania wykonują mniejsi wykonawcy i mamy nadzieję, że dzięki temu osiągniemy rozsądną cenę za wykonanie tej inwestycji – podkreśla wiceprezydent Bluj.
Wrocławskie Inwestycje i miasto potrzebują teraz kilku tygodni na wszystkie analizy i podjęcie ostatecznej decyzji. W tej chwili ciągle realnym terminem na zakończenie tych dwóch tras tramwajowych w trzecim, czwartym kwartale 2020 roku.
Czytaj więcej: Przetarg na tramwaj przez Popowice
Czytaj więcej: Tramwaj na Nowy Dwór