Najważniejsze informacje o autobusach MPK:
- Przez sześć lat liczba autobusów MPK wzrosła z 325 do 381.
- Autobusów z klimatyzacją jest o 255 sztuk więcej niż w 2019 roku.
- Wycofane zostały wszystkie pojazdy z silnikami EURO 3 - niespełniające nowszych norm emisji spalin.
- Trwa wprowadzanie do floty zeroemisyjnych pojazdów.
I epokowa zmiana – pożegnania
Między rokiem 2019 a 2025 zaszło wiele zmian, ale najbardziej zauważalną było zniknięcie autobusów Volvo. Dla niektórych były to po prostu stare graty, ale dla wielu symbol zmian we wrocławskiej komunikacji miejskiej.
Autobusy tej marki były pierwszymi w pełni niskopodłogowymi pojazdami we Wrocławiu. Na początku wieku pojawiły się Volvo 7000, nieco później Volvo 7700 – łącznie aż 100 wówczas bardzo nowoczesnych, niskopodłogowych autobusów.


Porównanie starych, wycofanych już Volvo i nowych Mercedesów
Ta zmiana była znacznie bardziej zauważalna, niż obecne wymiany taboru, bowiem Volvo zastępowały bardzo wysłużone socjalistyczne Ikarusy i Jelcze.
Jednak gdy na licznikach Volvo wybiło ponad milion kilometrów, zaczęły sprawiać problemy. Kontrole Inspekcji Transportu Drogowego wykazywały mniejsze lub większe dolegliwości tych pojazdów. Nadszedł czas pożegnania autobusów, które odmieniły sposób podróżowania po mieście, ale co też ważne – wyprodukowanych we Wrocławiu.
Ich odejście jest symbolicznym krokiem modernizacji floty, bowiem na ich miejsce weszły pojazdy z klimatyzacją i z 10-krotnie mniejszą emisją zanieczyszczeń.
Ciekawostka: MPK zostawiło po jednej sztuce Volvo. Wykorzystywane są okazjonalnie, choć przegubowy senior realizuje regularne kursy od jesieni do wiosny jako Streetbus.
II epokowa zmiana – ochłodzenie
Część Volvo była sukcesywnie zastępowana Solarisami i Mercedesami. Jednak kilkadziesiąt ostatnich „volviaków” musiały jeździć do czasu, aż do MPK w 2020 roku dotarło 110 Mercedesów Citaro drugiej generacji (z dwóch kontraktów).
To zapoczątkowało kolejną zmianę w komunikacji autobusowej. Istotnie zmienił się udział autobusów z klimatyzacją. O ile w 2019 roku stanowiły 47 proc. taboru, teraz to już 83 proc.
Na służbie jeszcze zostały „gorące” w letnie dni Mercedesy Citaro pierwszej generacji. Każdy kupowany czy dzierżawiony autobus ma teraz klimatyzację, nowoczesną informację pasażerską, rozwiązania ułatwiające podróżowanie niepełnosprawnym.
III epokowa zmiana – kubeczek zamiast wiadra
Z perspektywy troski o jakość powietrza kluczowa jest norma emisji spalin pojazdów. Najsurowsza norma, obecnie obowiązująca, to EURO 6. Spełnia ją trzy czwarte autobusów MPK. Reszta łagodniejsza EURO 5. Obecnie nie ma ani jednego pojazdu, który kwalifikowałby się do przestarzałej EURO 3, jaka z perspektywy czasu wydaje się mało wymagająca.
Czy dla zwykłego śmiertelnika te normy mają jakiekolwiek znacznie? Problematycznym efektem spalania ropy są m.in. tlenki azotu i cząstki stałe (pył, sadza). Stare autobusy z normą EURO 3 wyrzucały z siebie 5 gramów tlenków azotu na każdą kilowatogodzinę pracy silnika. Te z EURO 6 wydalają… 0,4 grama. To aż o 90 procent mniej. Silniki EURO 6 emitują również dziesięciokrotnie mniej pyłów niż robiły to EURO 3.
Bardziej obrazowo: stary autobus zostawiał za sobą 100 drobinek sadzy, a z nowego wydobywa się 10. Efektem przejechania starego było wiaderko pełne tlenków azotu, a nowy zostawia po sobie niewielki kubeczek.
Ta zmiana często jest niedoceniana, bo i tak komunikacja zbiorowa jest ekologiczną formą transportu. 100 osób nawet w starym autobusie zostawia po sobie mniejszy ślad dla środowiska niż 100 samochodów. Ale – jak widać – możliwe jest, aby już te ekologiczne formy transportu były jeszcze bardziej ekologiczne.
Kogo powinno to obchodzić? Każdego, kto oddycha wrocławskim powietrzem! Im bardziej jest zanieczyszczone, tym większe problemy mamy z płucami, układem krążenia i wieloma innymi schorzeniami, które dla wielu kończą się przedwczesną śmiercią.
IV epokowa zmiana – jazda bez spalin
Diesle z normą Euro 6 zostawiają w mieście śladowe ilości zanieczyszczeń, ale autobusy elektryczne – żadnych. W sierpniu 2023 do Wrocławia przyjechał pierwszy „elektryk” zwiastując nową epokę – epokę autobusów zeroemisyjnych. Był pierwszym z 13 Mercedesów eCitaro.
Zmiany zachodzą powoli, bo są kosztowne. Tak ogólnie, bo wchodząc w szczegóły, to dla budżetu MPK nie aż tak bardzo. Przewoźnik kupił i kupuje kolejne „elektryki” w dużej części za pozyskiwane na ten cel dotacje.
13 autobusów na 381 wrażenia nie robi. To trzy procent. Ale to się będzie zmieniać. W tym roku MPK podpisało dwa kontrakty na autobusy elektryczne. Dla Wrocławia trwa produkcja siedmiu Solarisów i 21 Mercedesów.
Zatem w 2027 roku (gdy zakończą się dostawy tych pojazdów) po wrocławskich ulicach będzie kursować łącznie 41 elektryków. Trudno przewidzieć, jaki to będzie wówczas procent floty. Gdyby zasiliły tabor już teraz, to co dziesiąty autobus MPK byłby zeroemisyjny.
Proporcje jednak się zmienią, bowiem choć MPK powiększa flotę diesli, trwa też przetarg na kolejnych 21 elektryków.
Autobusy MPK w statystykach
Autobusy MPK Wrocław w podziale na typy |
|
rodzaj |
liczba pojazdów |
Jednoczłonowe (krótkie, solo, około 12-metrowe) |
185 |
Przegubowe (długie, łamane, około 18-metrowe) |
196 |
Flota MPK Wrocław z podziałem na marki pojazdów |
|
marka |
liczba pojazdów |
Mercedes-Benz |
291 |
Solaris |
77 |
Isuzu |
13 |
Wiek autobusów MPK Wrocław |
|
przedział wieku |
liczba pojazdów |
starsze niż 10 lat |
153 |
Między 5 a 10 lat |
143 |
Młodsze niż 5 lat |
85 |