Punkowa energia we wściekle wykrzyczanym, wyśpiewanym i dowcipnym spektaklu, czerpiącym inspiracje z popkultury i malarstwa. To ciąg scen teatru w teatrze, w którym scenografia powstaje na oczach widzów, a wszystko zmierza do zaskakującego finału. Reżyser Marcin Liber dał upust swojej wyobraźni i pozwolił wyszaleć się dwunastu aktorom, wcielającym się w barwne i wyraziste postaci. „Marat/Sade” to tragikomiczna opowieść o uniwersalnych mechanizmach rządzących naszym światem, a wciąż aktualne pozostaje pytanie: „Maracie, co się stało z naszą rewolucją?".