FILTRUJ
O wykładzie:
Czy wystarczy zasugerować nową interpretację Ciri w nadchodzącym „Wiedźminie 4” lub umieścić czarnoskórego samuraja Yasuke w „Assassin’s Creed Shadows”, by rozpętać burzę? Dlaczego niemal każda nowa gra natychmiast spotyka się z oskarżeniami o „woke”? Skąd wynika potrzeba tworzenia list gier ocenianych pod tym kątem i jakie kryteria się stosuje? Czy rosnąca różnorodność w grach to naturalna ewolucja medium i odpowiedź na zmieniające się oczekiwania graczy, czy jedynie sposób na przyciągnięcie uwagi w dobie cyfrowej konkurencji?
Termin „woke” stał się jednym z najbardziej kontrowersyjnych i wieloznacznych pojęć w branży gier wideo. Dla jednych oznacza większą reprezentację i otwartość na różne perspektywy, dla innych jest narzędziem ideologicznego nacisku i wymuszoną poprawnością. Choć pierwotnie symbolizował świadomość społeczną i dążenie do równości, dziś coraz częściej wywołuje skrajne reakcje. Wystarczy jeden zwiastun lub sugestia fabularna, by rozpalić gorące dyskusje i podzielić społeczność graczy. Jak będzie z wami? Na koniec prelekcji będzie czas na rozmowę.
Ewa Bałwas – studentka Komunikacji Wizerunkowej II stopnia na Uniwersytecie Wrocławskim. Interesuje się grami wideo, w które gra w wolnym czasie, a teraz pisze kolejną pracę dyplomową na ich temat.
Rynek 58, Wrocław 50-116