Uroczystość upamiętniająca ppłk. Ludwika Marszałka, pseudonim „Zbroja” - żołnierza AK i ostatniego kierownik wrocławskiego okręgu działającej po zakończeniu wojny konspiracyjnej organizacji „Wolność i Niezawisłość”, rozpoczęła się o godz. 17:30. Dokładnie o tej godzinie doszło 27 listopada 1948 roku do egzekucji ppłk. Ludwika Marszałka i jego podkomendnych.
Po zakończeniu II wojny światowej ppłk. „Zbroja” działa w antykomunistycznej konspiracji – najpierw na Rzeszowszczyźnie, a od 1946 roku, gdy zaczął być intensywnie poszukiwany przez UB – na Dolnym Śląsku. Od grudnia 1946 r. mieszkał we Wrocławiu, gdzie odbudował dolnośląskie struktury Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”, prawie od podstaw.
Został aresztowany wskutek zdrady w grudniu 1947 r. Był torturowany podczas śledztwa prowadzonego przez funkcjonariuszy komunistycznego Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego. Następnie w procesie działaczy Zarządu Okręgu Wrocław WiN został skazany na śmierć 10 sierpnia 1948 r. Wyrok przez rozstrzelanie wykonano we wrocławskim więzieniu przy ul. Kleczkowskiej.
Komunistyczne władze chciały wymazać ich z historii
Wczoraj, dr hab. Kamil Dworaczek, dyrektor Oddziału IPN we Wrocławiu, przybliżając sylwetkę podpułkownika, przytoczył podczas wczorajszej uroczystości znamienne słowa z jego listu: „Mój synku, módl się, pracuj i bądź dobrym Polakiem a da Bóg, że zobaczymy się w niebie”.
Znamienne jest to, że mimo wysiłków komunistycznych władz, pamięć o działalności ludzi z konspiracyjnych organizacji walczących z reżimem przetrwała.
Galeria zdjęć
Kiedy odsłanialiśmy pomnik mieliśmy świadomość, że obejmuje on pamięć o wielu formacjach sił zbrojnych. Oni byli dwukrotnie zabijani. Raz w momencie egzekucji, drugi raz w momencie skazania ich na zapomnieniemówił dr Andrzej Jerie, dyrektor Centrum Historii Zajezdnia przypominając uroczyste odsłonięcie Pomnika Niezłomnych w maju 2024 r.
Na zakończenie przemówił syn podpułkownika, Krzysztof Marszałek.
Mam nadzieję, że choć w ten sposób będzie on żył. Że nikt już nie będzie chciał wymazać go jeszcze raz z pamięci. Dziś dajecie mu drugie życie! Dziękuję!Krzysztof Marszałek nie krył wzruszenia.
Głos zabrali również inni uczestnicy uroczystości, podkreślając znaczenie pielęgnowania pamięci o tych, którzy walczyli o wolność.
Dzisiejsza uroczystość ma wymiar nie tylko historyczny, ale również głęboko współczesny. W czasach, gdy na nowo uczymy się, czym są odpowiedzialność za wolność, solidarność i bezpieczeństwo, postać podpułkownika Ludwika Marszałka nabiera szczególnej aktualnościpowiedziała Agnieszka Rybczak, przewodnicząca Rady Miejskiej Wrocławia.
Agnieszka Rybczak dodała, że życie i ofiara „Zbroi” przypominają, iż wolność nie jest dana raz na zawsze, lecz wymaga stałej troski, odwagi, poświęcenia i wierności wartościom.
W takim mieście jak Wrocław, które ma długą historię – z jednej strony piękną i bogatą, a z drugiej niezwykle tragiczną – szczególnym zapisem tej historii są nazwy ulic, placów czy skwerów. To one, podobnie jak pomniki i tablice pamiątkowe, stanowią wyraz pamięci zbiorowej lokalnej społeczności – dodała przewodnicząca Rady Miejskiej Wrocławia.
Wrocław pamięta o bohaterach
Nadanie imienia podpułkownika „Zbroi” skwerowi między ulicami Borowską, Dyrekcyjną i Glinianą powzięła jednogłośnie Rada Miejska Wrocławia w uchwale 11 września 2025 r. (uchwała nr XXIII/449/25). Dając tym samym wyraz tego, że Wrocław pamięta o swoich bohaterach.
Pomnik Żołnierzy Niezłomnych znajdujący się na skwerze odsłonięto 8 maja 2024 r. Jego autorami są wrocławscy artyści Tomasz i Konrad Urbanowiczowie z pracowni Archiglass. Monument zdobył w 2024 r. dwie główne nagrody międzynarodowego konkursu CODAawards – w kategorii „Public Spaces” oraz nagrodę publiczności „People’s Choice”. Skwerem i pomnikiem opiekuje się Centrum Historii Zajezdnia.