Już około godziny 13:00 wrocławski Rynek tętnił życiem, a potem działo się już tylko więcej i więcej. Kogo i co można tam było spotkać o tej porze?
Pokemony, smoki i nie tylko
Zacznijmy od ludzi w niezwykłych przebraniach. Można było spotkać m.in. zbierające datki smoki (jeden duży i dwa małe), a także Pokemony.
– Jesteśmy z grupy PoGo Wrocław 2.0 - powiedzieli nam wolontariusze w kostiumach. – Przebraliśmy się za Pokemony, bo je kochamy. Razem pomagamy, bo lubimy to robić.
Psy, konie, a nawet kot
Na Rynku było można spotkać całkiem sporo zwierząt, które pojawiły się tu ze swoimi ludźmi - wolontariuszami Orkiestry.
– Luna lubi wszystkich, jest bardzo przyjazna. Myślę, że zwierzęta (głównie psy, ale widziałam tutaj także panią z kotem) przyciągają ludzi, sprawiają, ze stają się oni hojniejsi – mówi pani Marta.
Potwierdza to pani Jagoda, która przyszła na Rynek wraz ze swoim kwestującym synem oraz ich przepięknym seterem szkockim.
– Często podchodzą do nas osoby, które chcą pogłaskać Morgana, a przy okazji wrzucają parę złotych do puszki – mówi.
Są też zwierzęta pracujące, np. wyszkolone psy służb oraz konie Straży Miejskiej, na które pod opieką strażników mogą wsiadać dzieci.
Klasyczne samochody
Piękny jaguar, lśniący, czerwony włoski fiacik, poczciwy żuk, wartburg, który jest główną nagrodą w Rajdzie Koguta, a także wiele innych pojazdów - tak zaprezentowała się niedaleko sceny Klasyczna Strefa Wrocław. Niektórym samochodom można było zajrzeć pod maskę!
Motoserca z pierniczkami
Na Rynku co roku pojawili się także motocykliści z grupy Motoserca.
– Jesteśmy tu ze naszymi motocyklami już 19 raz – mówi Marta Szczerbik, która towarzyszy kwestującej córce. – Można usiąść w siodle, pokręcić manetką, zrobić sobie zdjęcie. Tym razem zabraliśmy ze sobą także WOŚP-owe pierniczki w kształcie serca.
Strażacy z quadem do pracy w trudnym terenie
Członkowie grupy ratowniczo-poszukiwawczej Ochotniczej Straży Pożarnej GRS Starówka przywieźli ze sobą m.in. quada z przyczepą ratowniczą i noszami dla osoby poszkodowanej. – To sprzęt, który pomaga nam w trudnym terenie, tam, gdzie trudno się dostać samochodem – mówi Kajetan Orszykowski z OSP GRS Starówka.
Quadów jest na Rynku zresztą więcej i dzieciaki chętnie pozują na nich do zdjęć.
Strażnicy Miejscy z łodzią motorową
Wśród sprzętu prezentowanego przez Straż Miejską, jest m.in. spora, kabinowa łódź motorowa.
– Służy do zwykłego patrolowania szlaku wodnego i kontrolowania terenów przybrzeżnych, a w razie potrzeby także do ratowania – tłumaczy Marcin Wiat ze Straży Miejskiej Wrocławia.
Policja z goglami, w których poczujesz się jak po głębszym
Mnóstwo najróżniejszego sprzętu prezentuje policja. Są wśród nich wielkie pojazdy, takie jak np. samochód pirotechników z tzw. beczka do przewożenia niebezpiecznych materiałów, ale dużym zainteresowaniem cieszą się także znacznie mniejsze przedmioty, takie jak gogle, w których można się poczuć, jakby wypiło się kilka głębszych.
– W jednych goglach czujemy się jak byśmy mieli we krwi 0,7 promila alkoholu, a w drugich 1,2. Pokonanie toru przeszkód w czymś takim to niełatwa sprawa, więc można się przekonać, dlaczego prowadzenie po alkoholu jest śmiertelnie niebezpieczne – mówi aspirant Tomasz Słuszniak z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Wrocławiu.
To oczywiście nie wszystko, bo na Rynku można zobaczyć o wiele więcej, np. ambulanse Pogotowia Ratunkowego czy zestaw, który pozwala przemieszczać się podczas akcji ratunkowej i po lodzie, i po wodzie.
Zajrzyjcie do naszej galerii!