W piątek (21 października) w samo południe ze stolicy Węgier wystartował rajd Budapeszt - Bamako. Wśród 250 ekip jedzie załoga złożona z dwóch wrocławian - kierowca Marek Prokopowicz i pilot Julian Obrocki. Ich maszyna to stary, kupiony za 416 zł polonez cargo, który przez wiele lat służył we wrocławskim pogotowiu. Na liczniku ma przejechanych 280 tys. km.
Pierwsza granica i pierwsza awaria poloneza
Jadąca wiekowym pojazdem załoga wyruszyła z Wrocławia do Budapesztu kilka dni temu i już po kilkuset kilometrach doszło do awarii.
Pierwsza granica i pierwsza awaria. W okolicach czeskiej Ostrawy zepsuło się wspomaganie kierownicy. To nie takie straszne, bo kierownicą cały czas można kręcić, ale istnieje ryzyko zatarcia pompy paliwowej, a wtedy stracimy możliwość kręcenia kierownicą i ładowania auta.Marek Prokopowicz, kierowca poloneza z rajdu Budapeszt - Bamako
Na szczęście awarię udało się naprawić i w piątek (21.10) w południe polonez z wrocławską załogą pojawił się na starcie w Budapeszcie. Już pierwszy etap będzie dla naszej załogi nie lada wyzwaniem. Do przejechania jest aż 3118 km ze stolicy Węgier do Tangeru w Maroku. Ten etap potrwa wyjątkowo aż trzy dni. W sumie do przejechania jest 16 etapów w 19 dni. Średnio dziennie pojazdy będą pokonywały ok. 500 km.
Dodajmy że na zawodników biorących udział w rajdzie czekają z niecierpliwością w mieście Freetown - stolicy Sierra Leone, gdzie przewidziano metę zawodów. O nadchodzącej imprezie informują pierwsze strony gazet w tym dalekim, afrykańskim kraju.
Rajd Budapeszt - Bamako zamiast rajdu Paryż -Dakar
Wiele osób interesujących się sportami motorowymi pamięta na pewno, jeden z najsłynniejszych rajdów w historii czyli Paryż-Dakar. Impreza przez dziesiątki lat rozgrzewała serca kibiców. Jednak od 2009 roku, ze względów bezpieczeństwa, ten rajd przeniesiono do Ameryki Południowej.
Nowa impreza ma dwa cele. Pierwszy to samo ściganie się pojazdami po bezdrożach Afryki, głównie Sahary. Drugi, nie mniej ważny, to niesienie pomocy humanitarnej w biednych rejonach, przez które przejeżdżają załogi startujące w wyścigu.
Dodajmy, że pomimo nazwy rajdu Budapeszt-Bamako, tegoroczna edycja nie zakończy się w stolicy Mali, Bamako. Tym razem na metę wybrano stolicę Sierra Leone, miasto Freetown. Kierowcy przejadą po kolei przez: Węgry, Słowenię, Włochy, Francję, Hiszpanię, Maroko, Mauretanię, Senegal, Gwineę i Sierra Leone.