W kawiarni Woda Cafe w Hydropolis od rana roznosi się zapach świeżych pączków. Wyjątkowych z kilku powodów. Po pierwsze upiekł je Mateusz Zielonka, zwycięzca szóstej edycji programu telewizyjnego MasterChef. Po drugie wyróżniają się nadzieniem i lukrem. – Czasami trzeba przygotować coś nieoczekiwanego, nowego, zaskakującego wyglądem i smakiem – opowiadał kucharz podczas próbnego pieczenia w poniedziałek.
Nadzienie jest z topinamburu, czyli słonecznika bulwiastego, z dodatkiem crème pâtissière i róży. – Topinambur to stare warzywo o wspaniałym, słonecznikowym smaku, które doskonale komponuje się z różą. Do tego dodałem delikatnie waniliowy krem aromatyzowany skórką pomarańczy, podobny jak do karpatki – zdradza kucharz. – To mój autorski przepis – dodaje.
Jasnobłękitny odcień lukru to zasługa suszonych borówek i kwiatów klitorii ternateńskiej – rośliny tropikalnej. Żadnych sztucznych barwników!
Jako pierwsi w tłusty czwartek przysmaków od Zielonki spróbowały dzieci, które przyszły na zwiedzanie Hydropolis. Młodych gości częstował kucharz wraz z wiceprezesem MPWiK, Marcinem Garcarzem. Inni też mają szansę. Żeby się poczęstować, wystarczy mieć bilet wstępu. W południe pączki jeszcze były, ale śpieszmy się, bo Kubuś Puchatek już pędzi na małe co nieco...