Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)
W czwartkowy wieczór stado owiec sparaliżowało na chwilę ruch na ulicy Maślickiej.
Owce na Maślicach blokują ruch samochodów i... mają swoją ulicę
– Byłem w autobusie linii 102, który jechał w kierunku Stabłowic. Mijaliśmy akurat przystanek „północna”, kiedy nagle stado owiec wyszło zza zakrętu i szło środkiem drogi przez jakieś trzy, cztery minuty – opowiada pan Sławek (nazwisko do wiadomości redakcji), pasażer autobusu, który był świadkiem zdarzenia. – Autobus musiał się zatrzymać, a w tym czasie owce przeszły na chodnik: gdy zobaczyły drzewka, zaczęły je obgryzać – dodaje.
Galeria zdjęć
Stado od wielu lat jest „atrakcją” osiedla. Często można je spotkać, gdy spaceruje po Maślicach; a to drogami między blokami, a to zahaczy o chodnik.
Owce już na stałe wpisały się w krajobraz osiedla. Na ostatniej sesji Rady Miejskiej Wrocławia (z 23 czerwca) radni miejscy przegłosowali pomysł radnych osiedlowych, żeby jedną z ulic na Maślicach (tą, która łączy ul. Brodzką z rondem przy strefie aktywności gospodarczej) nazwać „Owcza”.
Kozy na ulicy Koziej są lokalną atrakcją. Ludzie robią sobie z nimi zdjęcia
Nowa ul. Owcza łączy się z ulicą Kozią, na której wielką atrakcją – głównie dla dzieci, ale i dorosłych też – jest stado kóz, które jest wypasane na łące, tuż przy ulicy.
Przychodzimy tu z dziećmi, co kilka dni. Maluchom najbardziej podoba się mały, biały koziołekmówią spotkani na miejscu okoliczni mieszkańcy, którzy robią sobie - i dzieciom - zdjęcia z kozami
A kóz jest kilka. Wspomniany, mały, biały koziołek jest przywiązany na sznurku (pewnie, żeby nie uciekł), w cieniu pod drzewami. Obok niego – wielki, stary kozioł. Z wielkimi rogami. Też przywiązany – ze względów bezpieczeństwa, bo na widok ludzi strasznie beczy i się szarpie. Obok nich, swobodnie, spaceruje kilka innych kóz. Nie boją się przechodniów, biegaczy, czy przejeżdżających aut i podchodzą bardzo blisko.
Galeria zdjęć
Zwierzęcą atrakcją na zachodzie miasta są też m.in. pasące się konie w zagrodzie w pobliżu dawnej przędzalni Wel-Teksu przy ul. Stabłowickiej, czy na Rędzinie („Ranczo nad Odrą”, blisko pętli autobusowej 104 przy ul. Rędzińskiej).
Pawie na ulicy Pawiej? Gdzie tam! Te dumne ptaki pokochały Stabłowice i Złotniki
Na pobliskich Stabłowicach i trochę dalej – na Złotnikach – zoologiczną atrakcją są w ostatnich dniach dwa przepiękne pawie. Dumnie spacerują ulicami Stabłowic (wchodzą na płoty, przeskakują do ogródków), lub też mniej dumnie (pewnie poszukując jedzenia), odwiedzają śmietniki na Złotnikach
One uciekły komuś z domu. Ponoć w tamtym roku też wybrały się na wycieczkę po Stabłowicach i Złotnikachopowiada Grzegorz Janicki, który sfotografował ptaki
Inni mieszkańcy, którzy widzieli pawie na ulicach, opowiadają, że należały do jednego z mieszkańców Złotnik, który hodował ptaki, teraz zmarł, a pawiami nie ma się kto zaopiekować i dlatego chodzą samopas po zachodnim Wrocławiu.
Galeria zdjęć
Z danych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (stan początek tego roku) wynika, że na terenie miasta Wrocławia było 142 sztuk bydła, 281 owiec, 193 kóz i 21 świń.– Ponadto, na podstawie naszych rejestrów na 1 stycznia 2022 roku, utrzymywanych było 12 370 sztuk indyków i 253 rodziny pszczele – informuje Monika Kotowicz, Powiatowy Lekarz Weterynarii we Wrocławiu.