wroclaw.pl strona główna Najświeższe wiadomości dla mieszkańców Wrocławia Dla mieszkańca - strona główna

Infolinia 71 777 7777

5°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 07:40

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Aktualności
  4. Niewidomy masażysta z Wrocławia poprosił o pomoc w sieci. Odzew internautów był oszałamiający. „Jesteście wielcy!”
Kliknij, aby powiększyć
na zdjęciu Witold Strugała, niewiadomy masażysta w trakcie pracy Facebook /Aż masaż Witold Strugała
na zdjęciu Witold Strugała, niewiadomy masażysta w trakcie pracy

Ta historia pokazuje, że świat może być naprawdę dobry. Witold Strugała jest niewidomym masażystą z Wrocławia. Trzy dni temu napisał na Facebooku, że potrzebuje wsparcia, bo jego pies-przewodnik, który jest jego oczami w mieście, ma problem z chodzeniem i konieczny będzie kosztowny zabieg. Reakcja internautów przeszła najśmielsze oczekiwania. Ruszyła lawina pomocy.

Reklama

Niewidomy masażysta z Wrocławia poprosił o wsparcie

Witold Stugała jest niewidomym masażystą. Kilka miesięcy temu sam oferował na facebookowej grupie „Widzialna ręka Wrocław” masaże dla wolontariuszy wspierających uchodźców z Ukrainy. Dziś to on znalazł się w trudnej sytuacji. 

„Mój pies przewodnik, który na ulicach Wrocławia jest moimi oczami, zerwał sobie na niedawnym spacerze więzadło. Skutek jest taki, że przez najbliższych kilka tygodni nie może pracować, a dodatkowo czeka go dosyć kosztowny zabieg i rehabilitacja. Mam nadzieję, że wróci do formy i za jakiś czas znowu ruszymy razem w miasto, tymczasem jednak jestem zdany na białą laskę i czeka mnie wydatek rzędu kilku tysięcy złotych”
Witold Strugała 28 października na Facebooku

Zaznaczył, że nie chce tworzyć zbiórek, prosić o datki na pokrycie kosztów leczenia Nugata. „To mój pies przewodnik i biorę to na siebie, niemniej wciąż jest to dla mnie spory, niespodziewany koszt”.

Poprosił natomiast o dwie rzeczy:

  • zapisanie się do niego na masaż,
  • udostępnienie jego postu znajomym.

Internauci z całej Polski ruszyli z pomocą

Reakcja internautów przeszła najśmielsze oczekiwania. W ciągu trzech dni od publikacji post niewidomego masażysty został udostępniony 13 tys. razy, polubiło go prawie 2,9 tys. osób (stan na 31.10. godz. 10), a pan Witold dostał mnóstwo wsparcia w komentarzach i wiele telefonów od wrocławian, którzy chcą się do niego zapisać na masaże.

„Wielki szacunek dla Pana za postawę i pracowitość!” – napisał pod postem jeden z komentujących.

Pojawiło się też wielu chętnych do pomocy z innych miast Polski, a nawet z Irlandii. Prosili, żeby założył w sieci zbiórkę, bo nie mogą przyjechać na masaż.

„Jestem z Krakowa, mam niewidomego starszego brata z psem przewodnikiem!!! Proszę  otwórz zbiórkę, dorzucimy się z rodziną! Nugat - wracaj do zdrowia!” – napisała w komentarzu pod postem Paulina z Krakowa.

Witold Strugała do internautów: „Jesteście niesamowici!”

Witold Strugała nie kryje wzruszenia i zaskoczenia całą sytuacją. 

Zupełnie się tego nie spodziewałem. Poprosiłem na Facebooku o wsparcie, bo chciałem po prostu zarobić. Tylko tyle. A to dosłownie wybuchło! Ruszyła lawina wsparcia. 
Witold Strugała, masażysta

„Drodzy, drogie, kiedy publikowałem w piątek swój post, liczyłem oczywiście na pewien odzew z Waszej strony. To jednak, co się wydarzyło, przeszło moje najśmielsze oczekiwania – napisał dzisiaj, 31 października na Facebooku.

I dodał: „Czas, aby to jakoś podsumować i Wam podziękować. Mój post udostępniliście 13000 razy do chwili, w której piszę te słowa. Telefonów i wiadomości otrzymałem od Was tyle, że odpowiadał będę prawdopodobnie jeszcze przez najbliższych kilka dni, proszę Was więc o wyrozumiałość w tym względzie. Mój kalendarz na listopad nie ma prawie pustych miejsc i mogę tylko mieć nadzieję, że nie zrobiłem błędu i nie zapisałem dwóch osób na ten sam termin. Gdyby jednak to się zdarzyło, najmocniej przepraszam. Wreszcie, pomimo braku oficjalnej zbiórki, wpłaciliście na moje konto poprzez numer telefonu pieniądze, które pozwolą mi zadbać nie tylko o leczenie Nugata, ale również naszej chorej na nowotwór seniorki  psiej przewodniczki Akryl. Przeogromnie Wam wszystkim dziękuję. (…) Jesteście absolutnie niesamowici!”

Nugat – niezawodny pies-przewodnik

Masażysta napisał także, że jego 3,5-letni pies Nugat jest ogólnie w dobrej formie. W tym tygodniu czeka go zabieg. Dlaczego jest tak bardzo pomocny w życiu i pracy pana Witolda?

Jak wychodzę na miasto z białą laską, to cały czas czuję napięcie na ulicach. Jak idę z moim Nugatem, który jest odpowiednio przeszkolony, to czuję się bezpiecznie  tłumaczy masażysta. – Nugat wie, gdzie skręcić, znajdzie przystanek, ławkę. Poza tym zawsze mogę liczyć na jego wsparcie.

Pan Witold planuje wkrótce zarejestrować działalność gospodarczą i poszukać gabinetu, w którym będzie mógł pracować jako masażysta. To jest dla mnie duży stres przyznaje. Muszę znaleźć księgowość, miejsce do pracy... 

„Mam również w głowie pomysł jak to dobro, które od Was dostałem, posłać dalej w świat, ale o tym za czas jakiś – dodaje tajemniczo na Facebooku. Jeszcze raz z całej mocy dziękuję Wam za tak ogromne zaangażowanie. (…). Z całej mocy wszystkiego najlepszego dla Was moi drodzy, jesteście wielcy!”

Posłuchaj podcastu

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl