Akcja (kolejna już) wymierzona w uczestników planowanych nielegalnych wyścigów odbyła się w nocy z soboty na niedzielę. Wzięli w niej udział funkcjonariusze z Wrocławia, z sąsiednich komend powiatowych oraz z komendy wojewódzkiej.
Uczestnicy wyścigów stwarzają zagrożenie dla siebie i innych
Policjanci w nieoznakowanych radiowozach sprawdzali m. in. czy kierujący stosują się do ograniczeń prędkości i czy nie łamią przepisów.
Głównym celem przeprowadzonych działań była poprawa bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu. Chodziło nie tylko o ujawnianie sprawców wykroczeń, ale również napiętnowanie ich negatywnych zachowań na drogach. Należy pamiętać, że tego typu zachowania stwarzają realne zagrożenie bezpieczeństwa nie tylko dla samych uczestników tego typu wydarzeń ale również osób postronnych.Mł. asp. Rafał Jarząb, Komenda Miejska Policji we Wrocławiu
Mandaty nie tylko za przekroczenie prędkości
W związku z przekroczeniem prędkości ukarano siedmiu kierujących. Mandatów było jednak więcej, bo przy okazji policja ujawniła inne wykroczenia.
Policjanci zwracali szczególną uwagę na stan techniczny pojazdów oraz to, czy spełniają one wymagane prawem warunki dopuszczenia pojazdu do ruchu. Sprawdzali także obowiązkowe wyposażenie pojazdów. Efekt? Cztery zatrzymane dowody i 26 mandatów karnych.
Droga publiczna to nie tor wyścigowy!
Policja przypomina, że droga publiczna to nie tor wyścigowy.
Swoje umiejętności w doskonaleniu jazdy można ćwiczyć tylko i wyłącznie w odpowiednich miejscach i pod okiem fachowych instruktorów. Działania wymierzone w uczestników nielegalnych wyścigów będą kontynuowane. Nie ma naszej zgody na łamanie przepisów na drodze i narażanie życia oraz zdrowia innych użytkowników.Mł. asp. Rafał Jarząb, Komenda Miejska Policji we Wrocławiu