Uważaj na kieszonkowców! W tym artykule przeczytasz:
- Gdzie najchętniej operują kieszonkowcy? Czas przedświąteczny to dla nich okres żniw;
- Czy łatwo rozpoznać kieszonkowca? Obalamy mity;
- Policja radzi, jak zabezpieczyć nasze mienie by nie paść ofiarą kradzieży.
Tłok, pośpiech i odwrócona uwaga - to wszystko, czego potrzebują złodzieje. Jest w ciągu roku kilka okresów, kiedy częściej padamy ofiarami kieszonkowców. Święta to właśnie jeden z nich. Wystarczy jednak trzymać się kilku zasad, by zminimalizować ryzyko kradzieży.
Kieszonkowcy lubią tłum
Szczególnie tłoczno jest w okresie przedświątecznym w galeriach handlowych i na jarmarkach, także w mniejszych miejscowościach. Są też koncerty, sporo osób korzysta z komunikacji miejskiej i podróżuje pociągami. Często zamiast pilnować portfela, przeglądamy telefon lub skupiamy swoją uwagę na proponowanych nam atrakcjach. Takie momenty wykorzystują złodzieje.
Do kradzieży najczęściej dochodzi wtedy, gdy ludzie stoją blisko siebie, w większej grupie. Złodzieje okradają "bezszelestnie", a ofiary często orientują się o tym fakcie dopiero kilka godzin później.
"Kieszonkowca poznam z daleka"? To mit
To na ogół ludzie, których nigdy nie posądzilibyśmy o działalność przeciwko mieniu. Złodzieje potrafią wtopić się w otoczenie, są dobrze ubrani i zadbani. Nie ma znaczenia wiek lub płeć - kieszonkowcem może być senior i niepozorna nastolatka. Potrafią być uprzejmi, zagadać, pomóc lub odwrotnie, poprosić o pomoc, by znaleźć się blisko okradanego. Czasem też wywołują zamieszanie by skupić na czymś naszą uwagę, szczególnie gdy działają w parach.
Złodzieje sięgają po nasze mienie do plecaków, torebek, kieszeni kurtki lub spodni, a ich łupem padają najczęściej portfele (wraz z dokumentami) i telefony. Jeśli jednak zastosujemy pewne zasady bezpieczeństwa, najpewniej unikniemy przykrych konsekwencji.
Jak nie paść ofiarą kieszonkowca? Zasady
Zgodnie z art. 278 K.K., sprawcom kradzieży kieszonkowych grozi nawet 5-letnia kara pozbawienia wolności. Ale policjanci przypominają, że kieszonkowca nie da się złapać. Łatwiej znacznie udaremnić potencjalną kradzież. Co robić, by uniknąć ryzyka?
- Dobrze zabezpiecz noszone przy sobie dokumenty i pieniądze - możesz umieścić je w saszetce, którą schowasz pod kurtką. Lepiej mieć wszystko "z przodu", na brzuchu;
- Zwracaj szczególną uwagę na osoby znajdujące się tuż przy tobie, upewnij się, że nie szperają w twoich kieszeniach;
- W pociągach unikaj pustych przedziałów - tu kradzieże mogą być bardziej zuchwałe, jawne, bo bez świadków. Wybieraj te wagony, gdzie są ludzie. Jeśli podróżujesz w grupie, nie odłączaj się;
- Staraj się nie podróżować daleko i samotnie, będąc pod wpływem alkoholu. Jesteś łatwiejszym celem;
- Nie zawieraj na siłę znajomości, szczególnie gdy to ktoś cię zaczepia;
- Nie noś przy sobie dużej ilości gotówki, chyba, że bezwzględnie wymagają tego twoje zakupy;
- Jeśli już masz przy sobie większą ilość gotówki, rozdziel ją po kieszeniach - unikniesz utraty całości;
- Nie otwieraj przy obcych portfela, nie pokazuj ile masz w nim pieniędzy i kart płatniczych;
- Uważnie obserwuj otoczenie oraz swój bagaż przy wsiadaniu do zatłoczonego autobusu, pociągu lub tramwaju - to wtedy ginie najwięcej portfeli;
- Własne torby i pakunki trzymaj przed sobą. Zwróć uwagę na osoby, które tworzą sztuczny tłok. Obserwowane poczują się spłoszone i nie dokonają kradzieży;
- Nie zasypiaj podróżując publicznymi środkami komunikacji;
- Unikaj noszenia torebki na pasku z tyłu;
- Torebkę odwracaj zamkiem "do siebie", a nie na zewnątrz;
- Portfel umieszczaj na dnie torebki;
- Podczas mierzenia ubrań, pakowania zakupów, płacenia przy kasie, nigdy nie odkładaj torebki na podłogę lub ladę - złodzieje są szybcy;
- Klucze do mieszkania noś w innym miejscu niż dokumenty z adresem - nie ułatwiaj nikomu kradzieży w twoim domu.
Jeśli już padłeś ofiarą kieszonkowca, zgłoś ten fakt policji, najlepiej pod numerem 112.