Strefa relaksu z kanapą i fotelami, jasne ściany, nowe stoły i krzesła, elegancka drewniana podłoga, mural, ściana wodna z relaksującym światłem, oryginalna dekoracja z konopnych lin, które kojarzą się z lianami, a do tego mnóstwo roślin, książki i pianino – to miejsce zmieniło się nie do poznania.
Od wtorku do niedzieli
Do Cafe Równik można wpadać od wtorku do niedzieli w godzinach od 10 do 18.
Czekamy na was. Przyjdźcie i zobaczcie, jak teraz u nas pięknie i dajcie szansę naszym kelnerom i baristom: obsłużą was znakomicie, a przy tym sami skorzystają, bo tutaj każda czynność, każda rozmowa z gościem jest ważną częścią terapii mowy i myślenia metodą Dyna-Lingua M.S., prowadzonej przez nasze stowarzyszenie.Prof. Małgorzata Młynarska, prezeska prowadzącego kawiarnię Stowarzyszenia Twórców i Zwolenników Psychostymulacji
Niektórzy pracownicy, np. Dominik Turek, pracują w Cafe Równik od lat. Inni, np. Karolina Wojtkowiak, krócej. Ale wszyscy lubią tę pracę i wszystkim przyniosła ona wiele dobrego. Teraz w dodatku będą ją wykonywać w ładnym miejscu.
Kawa, ciasta, śniadania, obiady
Cafe Równik jest teraz nie tylko kawiarnią, ale i restauracją.
Poza różnymi rodzajami kawy (espresso, espresso doppio, americano, flat white, cappucino, latte macchiato z różnymi dodatkami) można tu zamówić także dania obiadowe: pierogi (z serem i ziemniakami, z mięsem oraz z kaszą gryczaną i pieczarkami), sałatkę Cesar, frytki belgijskie, burattę z pomidorami, zupę dnia (dyniową, burakową lub pomidorową z papryką), kurczaka w marynacie lub w ziołach, dwa rodzaje pasty oraz dwa rodzaje naleśników.
Wszystkie potrawy robione są na miejscu, przez zatrudnione w kuchni panie, które uciekły przed wojną z Ukrainy.
Można tu wpaść także na śniadanie, np. na tosty, jajecznicę albo gofry (wytrawne lub na słodko) albo na coś słodkiego, np. na sernik albo ciasto dnia.
Prof. Młynarska: Dziękujemy za każdy grosz, za każdą pomoc
Metamorfoza Cafe Równik była możliwa dzięki pracy wielu ludzi.
Serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy wzięli udział w zrzutce na remont, studentom architektury z Politechniki Wrocławskiej, którym zawdzięczamy projekt, mural i nie tylko, Castoramie, która zrobiła nam remont, wolontariuszom, panu, który kupił nam piękne krzesła i wszystkim, którzy nas wspierali na różne sposoby.Prof. Małgorzata Młynarska, prezeska prowadzącego kawiarnię Stowarzyszenia Twórców i Zwolenników Psychostymulacji
Remont był konieczny, bo po kilku latach działalności był już mocno wysłużony. Miał też niebezpieczną, śliską podłogę, zbyt ciemne, pełne odprysków ściany, podniszczone meble. Teraz Cafe Równik wygląda jak spod igły!