wroclaw.pl strona główna Sport i rekreacja we Wrocławiu – najświeższe wiadomości Sport i rekreacja - strona główna

Infolinia 71 777 7777

6°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 01:55

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Sport i rekreacja
  3. Śląsk powalczy o utrzymanie

Dziś nastąpił absolutny koniec marzeń piłkarzy Śląska o awansie do czołowej ósemki ekstraklasy. Po porażce 0:1 w Bydgoszczy wrocławianie nie mają już nawet matematycznych szans na awans do czołowej grupy ligi. Teraz będą musieli walczyć o utrzymanie. Nad Podbeskidziem, z którym zagrają za tydzień w Bielsku-Białej, mają tylko 3 punkty przewagi.

Statystyki nie wygrywają

Ten mecz był idealnym odzwierciedleniem całego sezonu piłkarzy Śląska. Wrocławianie w polu prezentowali się całkiem nieźle, mieli ogromną przewagę w posiadaniu piłki, a jednak nie potrafili tego udokumentować bramkami i przegrali. Tak jak zazwyczaj, czyli po bramce straconej w końcówce.

– Statystyki nie wygrywają. Co z tego, że mamy przewagę w posiadaniu piłki, jak nie stwarzamy sobie zbyt wielu sytuacji, a piłka ani razu nie wpadła do siatki. A tylko to się liczy – mówił jeszcze w przerwie meczu Rafał Grodzicki i to także był bardzo trafny komentarz.

Śląsk w pierwszej połowie całkowicie zdominował gospodarzy, którzy nie byli w stanie przeprowadzić ani jednej groźnej akcji. Wrocławianie też nie stworzyli ich zbyt dużo, bowiem kiedy ich akcje zbliżały się do pola karnego Zawiszy, razili niecelnością podań.

Wydawało się jednak, że w końcu większa kultura gry i lepsze umiejętności, pozwolą Śląskowi wykazać swą wyższość.

Pomiędzy 53 a 59 minutą gry trwało prawdziwie oblężenie bramki strzeżonej przez Wojciecha Kaczmarka, ale były bramkarz Śląska nie dał się zaskoczyć. Najbliżej jego pokonania, był Grodzicki, który popisał się świetnym lobem, po którym piłka trafiła w zewnętrzną część poprzeczki.

Pech Flavio Paixao

Tym razem dogodnych okazji nie miał Marco Paixao, natomiast pech prześladował jego brata bliźniaka Flavio. Po jego uderzeniu Kaczmarek odbił piłkę na słupek, a dwa świetne dośrodkowania Portugalczyka zmarnował Sebino Plaku.

Zawisza obudził się na ostatnie pół godziny i wówczas Marian Kelemen po raz kolejny potwierdził, że jest w kapitalnej formie broniąc strzały Kamila Drygasa i Piotra Petasza, a także, w sobie tylko wiadomym stylu, odbijając piłkę po główce Igora Lewczuka z 3 metrów.

W końcu stało się to co zazwyczaj. Przy rzucie rożnym zawodnicy Śląska nie potrafili upilnować stojącego przy dalszym słupku Drygasa i ten strzałem pod poprzeczkę nie dał żadnych szans Kelemenowi.

Była to pierwsza porażka Tadeusza Pawłowskiego w roli trenera Śląska. Wrocławianie stracili już szanse na awans do czołowej ósemki, natomiast podopieczni Ryszarda Tarasiewicza na pewno w niej zagrają.

AL/mic

Zawisza Bydgoszcz – Śląsk Wrocław 1:0 (0:0).

Bramka: 1:0 Kamil Drygas (83).

Żółte kartki: Zawisza - Nawotczyński, Hermes. Śląsk - Socha, Grodzicki.

Zawisza: Kaczmarek - Lewczuk, Micael, Nawotczyński, Ziajka - Hermes (46. Vasconcelos), Petasz (90. Alvarinho) – Wójcicki, Dudek, Drygas - Masłowski (68. Luis Carlos).

Śląsk: Kelemen – Socha Grodzicki, Kokoszka, Zieliński - Hateley, Stevanović (85. Mila) – F. Paixao, Pich (46. Machaj) - Plaku (86. Patejuk) – M. Paixao.

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock).

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl