Rzeszowianki rozpoczęły mecz od mocnego uderzenia. W pierwszej partii niepodzielnie dyktowały warunki, dzięki czemu wygrały ją do 15. Dwa następne sety były znacznie bardziej emocjonujące, a o końcowym sukcesie decydowała postawa w końcówkach. Czwarta partia złudnie przypominała to, co zdarzyło się w pierwszej – z różnicą taką, że to Impel nadawał ton całej rywalizacji. Ostatecznie o zwycięstwie Developresu zadecydował tie-break – wygrany na przewagi do 14.
Najlepiej punktującą zawodniczką spotkania była Adela Helić – w ręce, której trafiła także nagroda MVP. Niewiele mniej oczek zdobyła jej vis-a-vis – Katarzyna Konieczna, której ataki były ozdobą całego spotkania.
Dobra postawa Impelek w polu serwisowym oraz w bloku nastraja optymizmem przed rewanżowym spotkaniem. Wrocławianki jednak wciąż musza pracować nad wyeliminowaniem błędów własnych, bo te przekreśliły szanse na wygraną już w pierwszym meczu.
Rewanżowe spotkanie odbędzie się 19 kwietnia o 18:00 w Hali Orbita. Impelki, by myśleć o medalu, muszą wygrać spotkanie za trzy punkty. Jeśli tak się nie stanie, a wrocławianki wygrają dopiero po tie-breaku – o tym, która drużyna przywdzieje wtedy medal – zadecyduje złoty set. W przypadku jakiejkolwiek wygranej Developresu – medal pojedzie na Podkarpacie.