wroclaw.pl strona główna Kulturalny Wrocław – najświeższe wiadomości o kulturze Kultura - strona główna

Infolinia 71 777 7777

10°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 22:30

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Kultura
  3. Aktualności
  4. Termopile Polskie w Teatrze Polskim (ZDJĘCIA + WIDEO)

W 223. rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja Jan Klata sięga po „Termopile polskie” Tadeusza Micińskiego. – Na pewno nie zrobię niczego w stylu sensacji XVIII wieku Bogusława Wołoszańskiego – zapewnia Jan Klata.

Reklama

„Termopile polskie” Miciński napisał sto lat temu. W niedokończonej opowieści podejmuje wątki historyczne – od Konstytucji 3 maja po Targowicę, kampanię polsko-rosyjską, insurekcję kościuszkowską, rzeź Pragi i III rozbiór Polski. Wszystko rozgrywa się głowie umierającego księcia Józefa Poniatowskiego. Książę Pepi, osłaniając odwrót armii Napoleona, został omyłkowo trafiony francuską kulą i utonął w nurtach Elstery. Miciński przypomina pomijane w pamięci historycznej Polaków spotkanie króla Stanisława Augusta i carycy Katarzyny w Kaniowie. Król próbował podczas hucznej, wielotygodniowej imprezy uzyskać zgodę carycy na reformy w Polsce. Wydał mnóstwo pieniędzy, ale niczego nie osiągnął.

„Termopile”  Micińskiego przez wiele lat uważane były za niesceniczne. Do naszych czasów utwór dotrwał zdekompletowany. W 1970 r. został zrekonstruowany i po raz pierwszy przeniesiony na scenę w Teatrze Wybrzeże. Potem jeszcze  trafił na scenę Starego Teatru.

Piosenka "Księżyc"

– Tekst Micińskiego jest profetyczny, niejako wyprzedza wiele rzeczy, które wydarzyły się w naszej historii – mówi Jan Klata. – Sam tekst jest niezwykle ciekawy także od strony językowej. Ma w sobie różnorodne formy – sceny realistyczne i fantastyczne, połączenie niemieckiego, francuskiego, rosyjskiego i polskiego. Miciński w jednej chwili jest geniuszem, a w następnej grafomanem. Groteska przeplata się z tragedią. Zajmujemy się tym tekstem nie z powodu kolejnej rocznicy uchwalenia konstytucji 3 maja, ale z tego powodu, że mówi coś o nas, w sposób, który jest dla mnie wartościowy. Choć rzecz rozgrywa się w czasach odległych to brzmi niezwykle znajomo. Możemy w nim dostrzec ostrzeżenie przed niebezpieczeństwem powrotu pewnych zjawisk, które były na porządku dziennym w czasach saskich.

Na scenie zobaczymy m.in. Halinę Rasiakównę w roli Katarzyny, Wiesława Cichego w roli księcia Poniatowskiego. Króla zagra Wojciech Ziemiański. Wystąpią Janka Woźnicka (Wita), Bartosz Porczyk (kniaź Patiomkin, Michał Chorosiński, Jakub Giel, Andrzej Kłak, Edwin Petrykat, Józef Chorosiński. Scenografia i kostiumy Justyna Łagowska, choreografia Maćko Prusak, dramaturgia Piotr Rudzki, muzyka Robert Piernikowski. Premiera 3 maja w Teatrze Polskim na Scenie im. Grzegorzewskiego.

ak

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl