Petar Mijović, Andrej Urlep, Ertugrul Erdogan, Oliver Vidin, Jacek Winnicki i Miodrag Rajković są na liście byłych trenerów koszykarskiego Śląska Wrocław, licząc od października 2021 roku.
Do tej listy dopisujemy siódme nazwisko – Aleksandar Joncevski.
Kto przeciera oczy ze zdumienia, a kto jest przyzwyczajony?
Kreatywność w budowaniu drużyny jest we Wrocławiu szeroka jak Odra. Przed rozpoczęciem tego sezonu klub poczynił kilka transferów przychodzących: Adrian Bogucki, Błażej Kulikowski, Marcel Ponitka, Ajdin Penava, Soprano Szelążek, Kenan Blackshear, Isaiah Whitehead, Jeremy Senglin, Reggie Lynch.
Zakupy częściowo nieudane, trzeba było zgłosić reklamacje. W trakcie rozgrywek drużynę opuścili: Bogucki, Blackshear, Whitehead, Lynch. Aktualnie skład wygląda zgoła inaczej. Nie można oczywiście zapomnieć o Angelu Nunezie i o Cooperze, który był, ale zaraz się zmył (po 7 występach), jak również o Danielu Gołębiowskim, niedawno odsuniętym od zespołu.
Wracając do trenera Joncevskiego, który przejął drużynę z bilansem 3-5 w lidze i w nieco ponad 4 miesiące pracy zdążył w niej wygrać 9 meczów i 7 przegrać, odpaść z Pucharu Polski, pożegnać się z Koszykarską Ligą Mistrzów w fazie grupowej i możliwe, że nie zdążył nauczyć się wszystkich imion swoich podopiecznych, których klub wymienia jak rękawiczki.
Kontrakt był podpisany do końca sezonu z opcją na więcej. — Na koniec rozgrywek możemy usiąść i porozmawiać o przedłużeniu umowy. Dwie strony jednocześnie będą musiały tego chcieć — mówił nam w grudniu Macedończyk.
Aris Lykogiannis nowym trenerem Śląska
Szkoleniowiec z Macedonii Północnej końca rozgrywek nie doczekał. W jego miejsce przychodzi Aris Lykogiannis. 55-letni Grek jest profesjonalnym trenerem od 24 lat. Prawie całą karierę spędził w ojczyźnie, pracując dla kilku klubów. Największą marką w jego CV jest Panathinaikos Ateny, gdzie Lykogiannis był asystentem.
Po pandemii przez trzy lata współpracował z PAOK-iem Saloniki. Jego największym osiągnięciem może być jednak awans do greckiej ekstraklasy wywalczony w tym roku z Panioniosiem. W tej drużynie Aris Lykogiannis miał w składzie De’Jona Davisa, z którym teraz łączy siły we Wrocławiu.
Aris Lykogiannis podpisał ze Śląskiem umowę do końca rozgrywek 2024/2025 z możliwością przedłużenia na kolejny sezon.
6 meczów do końca rundy zasadniczej
Śląsk gra w tym roku idealnie w kratkę. Po 24 meczach zajmuje 8. miejsce w tabeli Orlen Basket Ligi z bilansem 12 wygranych i 12 przegranych. Możliwe, że do ostatniej kolejki rundy zasadniczej będzie musiał walczyć o play-offy, do których awansuje szęść najlepszych drużyn, albo o fazę play-in z udziałem ekip z miejsc 7-10.
Kalendarz do końca kwietnia przedstawia się obiecująco, bo są w nim trzy domowe spotkania z teoretycznie słabszymi (z gorszym bilansem) zespołami:
- 14 kwietnia w Orbicie ze Spójnią Stargard (8-16),
- 21 kwietnia w Hali Stulecia ze Stalą Ostrów (9-15),
- 25 kwietnia na wyjeździe z Anwilem Włocławek (19-5),
- 30 kwietnia w Orbicie z Twardymi Piernikami z Torunia (11-13).