Obie wrocławskie drużyny w sobotę grały na wyjeździe. Koszykarze pojechali do Szczecina. Konfrontacja na parkiecie Kinga Szczecin rozpoczęła się pod dyktando gospodarzy, jednak od drugiej kwarty karty w meczu rozdawał już Łukasz Kolenda i na przerwę wrocławianie schodzili z lekką przewagą. Za to w kolejnych dwóch odsłonach zdominowali szczecinian.
Obok Kolendy na parkiecie wyróżniali się Aleksander Dziewa i Conor Morgan. Mecz zamknął się wynikiem: 103:78. To było kolejne z serii zwycięstwo Trójkolorowych, którzy w tym sezonie jeszcze nie przegrali.
Jeden strzał i deszcz kartek w meczu piłkarzy Śląska
Zawodnicy piłkarskiego Śląsk w sobotę grali na boisku Radomiaka Radom. Mecz nie miał oszałamiającego tempa. Wrocławianie na bramkę rywali oddali pięć strzałów, w tym jeden celny.
W 64. minucie czerwoną kartkę zobaczył Łukasz Bejger, który nieprzepisowo zatrzymał wychodzącego na czystą pozycję zawodnika Radomiaka.
Emocje wzrosły, kiedy widzowie wyczekiwali już na napisy końcowe piłkarskiego seansu. Kolejną żółtą kartę dostał Konrad Poprawa i musiał zejść z boiska. Kilka minut później to samo spotkało Diego Verdascę i wrocławianie kończyli zawody w ósemkę.
Równolegle radomianie podkręcili tempo i w doliczonym czasie gry dwa razy do bramki Śląska Wrocław wpakował piłkę Brazylijczyk Maurides.