Kluczowa końcówka pierwszej połowy
Spotkanie, które zostało rozegrane w niedzielę, 3 lipca, od samego początku było bardzo wyrównane.
Niestety, pod koniec drugiej kwarty dwa przyłożenia zanotowali gospodarze, co kompletnie wybiło z rytmu zawodników Panthers. Obraz gry nie zmienił się po przerwie i to Vienna Vikings kontrolowali sytuację na boisku. Zdaniem trenera Jakuba Samela, w Austrii zawiodła przede wszystkim ofensywa zespołu ze stolicy Dolnego Śląska.
Vienna Vikings – Panthers Wrocław 30:6
W tym meczu dosłownie się zacięliśmy. Początek był niezły, ale potem nie znajdowaliśmy sposobu na zdobycie punktów. Kilka razy byliśmy bardzo blisko, ale to nie wystarczy, by wygrać spotkanie z tak świetną drużyną jak Vienna Vikings. Jeśli chcemy wygrywać z najlepszymi, musimy bardzo poprawić swoją grę w ofensywie i skuteczność zagrań. Defensywa zagrała kolejny raz bardzo dobre spotkanie, ale by wygrywać, musimy zdobywać punkty.Jakub Samel, trener Panthers Wrocław
Każde kolejne zwycięstwo będzie na wagę złota
Następnym rywalem Panthers będzie ekipa Berlin Thunder. Ewentualne zwycięstwo pozwoli wrocławianom wrócić na drugie miejsce w konferencji północnej European League of Football.
Mogę powiedzieć, że osiągnęliśmy już na ten moment limit porażek. Jeszcze jesteśmy w grze, ale każda kolejna przegrana może nas skreślić z walki o play-off. Dopóki nasz los jest w naszych rękach, zrobimy co możemy. Zarówno jako sztab, jak i zawodnicy. Wiemy, że z taką grą jak w niedzielę nie znajdziemy miejsca wśród najlepszych w European League Of Football, a Panthers, których zobaczyliśmy w Wiedniu, to nie drużyna, którą jesteśmy. Czas na poważną pobudkę.Michał Latoś, prezes Panthers Wrocław
Wyjazdowe starcie Panthers Wrocław z Berlin Thunder zostanie rozegrane w niedzielę, 10 lipca, o godz. 15.00. Transmisja na antenie Polsat Sport Extra.